Bartolomeo napisał/a:
Ależ proszę Cię bardzo: wszechogarniający przedstawicieli tej partii nacjonalizm, zamkniętość na zmiany, prowadzenie polityki historycznej (czyt. lepiej wybudować pomnik dla pana/pani X niż pieniądze przeznaczyć na rozwój infrastruktury ... - wpisz co chcesz: drogowej, informatycznej etc.) - pomimo - jak na moje oko - innego rozłożenia celów funkcjonowania Naszego państwa wynikającego z art. 5 RP; zamknięcie na obce kultury i promowanie jednej, słusznej religii, pomimo istnienia art. 25 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Nie chciałbym uprawiać tutaj swoistej demagogii ale mógłbym dać sobie uciąć moją prawicę, że gdyby to zależało od zdania np. Jarosława Kaczyńskiego takie forum jak to - sadistic.pl - raczej długo nie cieszyłoby się swoim bytem.
Jakkolwiek respekt dla ludzi posiadających swoje poglądy polityczne się należy tak ja chyba będę miał w głowie do końca zycia słowa Gustawa Radbr🤬a (idącego w tym wypadku za Kantem), który powiedział, że każdy może, powinien i ma do tego prawo, aby wyznawać pewne wartości pod jednym wszakże warunkiem - iż podług nich NIKOMU nie będzie się odmawiać prawa do życia i bytowania (a jakoś nie widzę w tym momencie osoby z naczelnych władz PiS, które z uśmiechem na ustach "podarowałyby" możliwość rozszerzenia uprawnień np. mniejszościom seksualnym).
To nie wzrost świadczy o wielkości człowieka ale to, w jaki sposób traktuje innych. A tutaj - niestety - taki Jarosław Kaczyński nawet w koturnach jest za niski, aby móc sprostać, przynajmniej moim, wymaganiom.
Pozdrawiam!
Nacjonalizm? To żeś chłopie dowalił. Sam Kaczyński na którymś wystąpieniu krytykował nacjonalizm, mówiąc, że bierze się z nienawiści itp.
Tak na marginesie, to co złego w tym, że byliby nacjonalistami? Czy widzisz w tym coś złego człowieku, że politycy walczą o dobro narodu? No, chyba, że zamiast pomóc rodakom w ubóstwie (których procent stanowi ok 25) lepiej sprowadzić jakiegoś biednego bambuska z Afryki? Nie mogę zrozumieć po jaką cholerę oni są potrzebni, tym bardziej, że w Polsce i tak pracy brakuje nawet dla Polaków. (to odpowiedź na dąsy o anty multi-kulti PiSu).
I moje pytanie w drugą stronę: czy samo pomaganie murzynom, dlatego, że są murzynami to nie jest właśnie rasizm, tyle, że w wersji lewackiej?
Chciałbym, żeby w Polsce była taka partia narodowa tak silna jak PiS, lecz narodowej łatki im (niestety) przypiąć nie można.
O jakich prawach dla homosiów mówisz? Brak im jedynie małżeństw, a tu proponowałbym przeczytać tego definicję.
Coś tam jeszcze pisałeś o religii i moje pytanie brzmi: dlaczego z kolei mieliby promować inną religię niż katolicyzm, skoro sami są katolikami? Od promowania swojej religii są ludzie, którzy sami w nią wierzą, czyż nie?