

popiol napisał/a:
kolega przed zajęciami walił to j🤬iutki nos miał czerwony od tego haha
Liczylem ze ruszy i sie nadzieje na linke miedzy drzewami lub drugi patyk 😆
Szkoda że w łeb mu się nie wbiło. Jeżdżą tymi głośnymi pierdzącymi motorkami i wszystkich wk🤬iają. Nawet zwierzęta.
O, to może być bardziej skuteczne niż rozciągnięte linki. I nic się nie da udowodnić, po prostu złamana gałąź spadła i ułożyła się pod takim kątem. Sto gałęzi spadło, a czemu nie?
popiol napisał/a:
Co to za trunek, za moich czasów tego nie było? Ale pamiętam "Cherry 17" z napisem na etykiecie "napój winny typu mocne wino". Tylko powąchałam i mnie odrzuciło, uznałam że aż tak nisko nie upadłam i tej ambrozji nie skosztowałam.leśny dzban... piło się
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.