


Upy. Tylko że ciężko jest dorwać silnik 2.0 + w dobrym stanie do 10k. Najczęściej to są jakieś wieśtuningi, doj🤬e i nadające się tylko na driftowozy lub spawany z ćwiartek.
Upy wydaje mi się, że do tego zestawienia brał pod uwagę również koszty utrzymania, wspominam co by tam uspokoić kilka bólów dupy.


Grzyb18 napisał/a:
Zdarza się! Przelej mi 1k pln to wyślę ci kod z dostępem do youtube.Dzięki
Bo k🤬a nie mam dostępu do youtube i muszę to oglądać tutaj. Ja jebie.
Ja polecam Rovery 620, stosunek ceny do wyposażenia i wytrzymałości moim zdaniem jest najlepszy. Za 6 koła można kupić naprawdę dobry wóz. A rover jak na filmie jest godny polecenia, u mnie palił gazu w trasie za 12 zeta na 100km
PS: lolshock.com/
podpis użytkownika
To tylko kawałeczek p🤬lonego komentarza, a ty zachowujesz się tak, jakbym krzywdził twoją matkę.PS: lolshock.com/

aleleble napisał/a:
Potwierdzam opinię o clio.Mam 2 własnie z 1,5 dci i jest na prawdę idioto odporna.Kickster,to chyba pierwsza osoba po mnie,która nie ma nic do zarzucenia cliówce:)
Potwierdzam. Mam może nowsze, bo Clio 3 1.5 dci grandtour, ale samochodzik świetny. Nigdy mnie nie zawiódł, a do tego spalanie po mieście 5,2 L/100km, wiec jak ktoś dużo jeździ, a nie tylko lansuje się to na pewno to doceni. Ma dość twarde zawieszenie, może odbija się to na komforcie, ale na zakrętach trzyma się idealnie. Co do elektroniki i silnika nie mam zastrzeżeń, nic w nim nie naprawiałem. Jedynym mankamentem jest to, że co jakiś czas walnie sworzeń lub inne tego typu pierdoły.


Ja mam silniczek 1.9 SDI - to jest dopiero dieselek nie do zajechania ! Latem spalanie poniżej 4 l/ 100km, nie bierze oleju, po prostu cud malinka na pierwsze autko, bardziej ekonomicznego silniczka nie stworzono !

Ale p🤬lamento
W dupie mam takie piździki skoro jak dobrze poszukam to w tej cenie mogę sobie zafundować Mercedesa W124 300CE. Komfortowy, elegancki ale i z pazurem, no i niezawodny. Lać i jechać. Jest mnóstwo dostępnych części - można taniej kupić taki egzemplarz żeby tylko miał zdrową blachę, najlepiej jeszcze klimę no i był bez usterek mechanicznych, ale za to z biedniejszym wnętrzem. A potem jak się będzie miało jakiś hajs na zbyciu to można zaszaleć, skóry, boczki, drewniane elementy, tego jest mnóstwo. Do tego można to traktować jako inwestycję, jeśli będzie się dbać o ten samochód to za jakiś czas będzie wart naprawdę sporo. Jedyny minus to że trochę spali, ale jak dla mnie to jego zalety to wynagradzają
Jakbym jeszcze potrzebował samochodu żeby np. codziennie dojeżdżać do pracy czy gdzieś to może bym to odczuł, ale tak naprawdę na tą chwilę nie potrzebuję tego. Po prostu marzy mi się od bardzo dawna i sprawię sobie to piękne auto bez zastanowienia jak tylko będę dysponował odpowiednią kwotą
Mógłby być moim pierwszym i ostatnim wozem
PS. Miało być do 15 lat, dopiero zauważyłem. Ale i tak przebija mnóstwo młodszych aut




PS. Miało być do 15 lat, dopiero zauważyłem. Ale i tak przebija mnóstwo młodszych aut


hehe ja kiedyś w e36 z silnikiem M43 wymieniałem tylko olej i filtry, koncowka zawieszenia kosztowala 40zł, mocy miał 140 koni, ale umówmy się, stare auto, skrzynie stare, do setki 10s, więc dupy nie rwał.
Co wy k🤬a p🤬licie!
Dla młodego kierowcy dupowóz za 10kzł, jaki k🤬a rodzic sobie na to pozwoli, do roboty szczyle i zbierać za najniższą krajową na ałto, a nie ciągnąć od starych żeby dupy wyrywać.
Ja wiem że pewne grupy społeczne na to stać, ale k🤬a nauczcie się żyć na własny rachunek darmozjady.
A żeby "rurki" coś cokolwiek nauczyły się o autach to brać auta bez p🤬lącej się elektroniki (co w autach po 2000 roku jest naj🤬e jak w promach kosmicznych, gdzie zwykły janusz nie ogarnia tematu) młody troche pogrzebie przy prostej mechanice to coś z niego wyrośnie, a tak to zostanie z niego wielka p🤬da.
Dla młodego kierowcy dupowóz za 10kzł, jaki k🤬a rodzic sobie na to pozwoli, do roboty szczyle i zbierać za najniższą krajową na ałto, a nie ciągnąć od starych żeby dupy wyrywać.
Ja wiem że pewne grupy społeczne na to stać, ale k🤬a nauczcie się żyć na własny rachunek darmozjady.
A żeby "rurki" coś cokolwiek nauczyły się o autach to brać auta bez p🤬lącej się elektroniki (co w autach po 2000 roku jest naj🤬e jak w promach kosmicznych, gdzie zwykły janusz nie ogarnia tematu) młody troche pogrzebie przy prostej mechanice to coś z niego wyrośnie, a tak to zostanie z niego wielka p🤬da.
Wyskakujący c🤬j, to duży plus tego filmiku. Trzeba nazywać ludzi po imieniu

@turek86t
Wspólczuję biednych rodziców
Tak, bo nikt sobie jeszcze nigdy nie powolił na auto (ałto jak piszesz) dla dziecka za 10k lol.
Bo najlepiej kupić trupa za 2k i później jak zginie w wypadku, cieszyć się zaoszczędzonymi pieniędzmi
Wspólczuję biednych rodziców

Tak, bo nikt sobie jeszcze nigdy nie powolił na auto (ałto jak piszesz) dla dziecka za 10k lol.
Bo najlepiej kupić trupa za 2k i później jak zginie w wypadku, cieszyć się zaoszczędzonymi pieniędzmi


kameleon123 napisał/a:
rozp🤬oliło mnie hasło w faktach na zj🤬ym tefałenie "Polacy kochają używane samochody" Ludzie trzymajcie mnie!!!!! te sk🤬ysyny już perfidnie piorą ludziom mózgi
Nie wiem jak Ty, ale ja kocham narażać życie swoje i najbliższych

Widzę nawet pozytywny wydźwięk na sadolu, co jest rzadkością
Dla ludzi którzy są Hołowczycami i Kubicami od urodzenia i kupują 200 kunia na pierwszą furę to mówię, że lista jest dla zwykłych ludzi, którzy nie nap🤬lają gokartami albo maluchami po polu od 5 roku życia. A co do kasy, to jest to lista DO 10 tysięcy, poza tym wielu młodych wyjeżdża z tego zajebistego kraju, zarabia hajs przez wakacje i jak wraca to może sobie pozwolić na furę za 6 czy 8k. Znam wielu takich co po zbieraniu truskawek albo robieniu elewacji za granicą sobie kupiło czwóreczkę albo syfika. Także kip kalm sadolki

