

noe82 napisał/a:
kolega sie strasznie zdenerwował, czyli to prawda.
następnym razem poczytaj, a później snuj swoje tezy wyssane z paca albo ojca ch...
Jak ty się wk🤬iasz na takie bzdury jakie piszesz, to nic tylko pogratulować inteligencji

Jeśli masz tyle lat, ile podałeś to tym bardziej gratuluję

zapomniała że w garach sie gotuje ,a nie o nich p🤬li
*sypki drift po blacie*
podpis użytkownika
plotę bzdury*sypki drift po blacie*
kolega juz sie tak nie denerwuje, dobrze, przepraszam, zachowujesz sie jak moja baba, domniemam że spieram się gejem.
nie było tematu, jeszcze raz przepraszam.
najgorsze jest to kłapanie nad uchem, dlatego odpuszczam.
nie było tematu, jeszcze raz przepraszam.
najgorsze jest to kłapanie nad uchem, dlatego odpuszczam.


Jaki tam z niej autorytet kulinarny? Globalnie nikt o niej nie wie! Prostacka c🤬a.
Też mi rzucanie w twarz. Za słabe na sadola.
podpis użytkownika
Fuck You.

W ogóle wśród sławnych kucharzy panuje jakieś takie przekonanie, że są k🤬a pomazańcami bożymi. Że spadli z nieba, by oświecić nas, jak robi się pomidorową i nikt oprócz nich nie jest w stanie zrobić dobrej zupy, bowiem to oni są naznaczeni, a ludzie, którzy po prostu lubią gotować, popełniają świętokradztwo...
Pamiętam jedną z wypowiedzi Makłowicza, jakoby prawdziwy, jedyny w świecie i niepowtarzalny żur robiło się według niesamowitej receptury, do której nijak mają się składniki, które pospolity Kowalski może sobie kupić w spożywczaku na niedzielny obiad.
Taki cwaniak był, a teraz sam j🤬y makaron w tesco czy c🤬j wie gdzie reklamuje. Albo go bieda za jaja złapała (w co nie wierzę) albo mu się ideały przekręciły. Co by nie mówić, to c🤬j im w tę przemądrzałą japę.
Pamiętam jedną z wypowiedzi Makłowicza, jakoby prawdziwy, jedyny w świecie i niepowtarzalny żur robiło się według niesamowitej receptury, do której nijak mają się składniki, które pospolity Kowalski może sobie kupić w spożywczaku na niedzielny obiad.
Taki cwaniak był, a teraz sam j🤬y makaron w tesco czy c🤬j wie gdzie reklamuje. Albo go bieda za jaja złapała (w co nie wierzę) albo mu się ideały przekręciły. Co by nie mówić, to c🤬j im w tę przemądrzałą japę.
noe82 napisał/a:
kolega juz sie tak nie denerwuje, dobrze, przepraszam, zachowujesz sie jak moja baba, domniemam że spieram się gejem.
nie było tematu, jeszcze raz przepraszam.
najgorsze jest to kłapanie nad uchem, dlatego odpuszczam.
Wybaczam

Dziwne, bo moja żona powiedziała, że jesteś chyba pedałem ale co tam, nie ma się co kłócić o pierdoły.



Jakby we mnie zaczęła czymś rzucać to bym wstała i za fraki wyp🤬oliła ją za drzwi.

Oglądałem ten odcinek.
Właścicielka restauracji to debilka, nie zrobiła reklamy i dalej nie widać jej zapyziałego lokalu. też bym się wk🤬ił że kazałem szmacie coś zrobić a ona tego nie zrobiła suka.
Właścicielka restauracji to debilka, nie zrobiła reklamy i dalej nie widać jej zapyziałego lokalu. też bym się wk🤬ił że kazałem szmacie coś zrobić a ona tego nie zrobiła suka.
Bugini napisał/a:
@Czesiek Ten warchlak w blond lokach jakiś twój krewny czy tak się spinasz dla zasady?
Nieeee , Czesiek pojechał Niemcom byki doić i po roku czas wrócił do Polski z ojro , teraz chłop szaleje niczym szlachta , tylko gdzieniegdzie jeszcze to zaschnięte bycze mleko na spodniach widać .
Czy ta k🤬a to jest jakieś j🤬e guru, ze k🤬a wszystkie restauracje itp zapraszają ją czy ki c🤬j ? No k🤬a nei ogarniam tego...