

Nie raz tak jeździłem za pksem i zawsze zastanawiało mnie, co by było gdybym przytarł zderzak przednim kołem. Niestety nadal mogę się tylko domyślać

@Chrustek jak się przytrze slickiem o zderzak nic sie nie dzieje. Zdarzało się czasami.
Wyj🤬em się kiedyś jadąc za tirem na rozlanym oleju. Nic przyjemnego.
Generalnie o hamowanie nie ma co się bać bo słychać moment zdjęcia nogi z gazu i jest chwila żeby się przygotować/oddalić.
Utrzymanie się w miarę dobrym rowerem za starym ogórasem nie jest żadnym problemem. Kierowcy jeżdżą tak między 50 a 60 z tym, że zazwyczaj rozpędzają się do około 60 potem wrzucają na luz i toczą się do 50 - w tym czasie można sobie na legalu odpocząć.
A koleś na filmiku niezbyt rozgarnięty bo nie skręca się na pełnej k🤬ie, można najpierw trochę zwolnić
Wyj🤬em się kiedyś jadąc za tirem na rozlanym oleju. Nic przyjemnego.
Generalnie o hamowanie nie ma co się bać bo słychać moment zdjęcia nogi z gazu i jest chwila żeby się przygotować/oddalić.
Utrzymanie się w miarę dobrym rowerem za starym ogórasem nie jest żadnym problemem. Kierowcy jeżdżą tak między 50 a 60 z tym, że zazwyczaj rozpędzają się do około 60 potem wrzucają na luz i toczą się do 50 - w tym czasie można sobie na legalu odpocząć.
A koleś na filmiku niezbyt rozgarnięty bo nie skręca się na pełnej k🤬ie, można najpierw trochę zwolnić

Brakowało więc dopisze: a kierowca autobusu wstał i zaczął bić brawo

podpis użytkownika
Jeśli postawię piwo, to wiedz, że zaciął mi się telefon
Jak sie showa za np autobusem to mozn zap🤬la nA rowerze jak dzik i zero zmeczenia(oczywidcie trzeba miec jkas tam kondycje), ale ja ma wakaxjach jak jest cieplo przynajmniek dwa razy. Tyg jezdze po ok 90km na raz i zdarzaka sie takiw akcje, zadko ,ale soe zdarzaja. Sama frajda.