7
204
Ten C🤬j to p🤬da, nie pięściarz. Dobierali mu jakichś konusów. Do ringu był wprowadzany bardziej jako ciekawostka przyrodnicza, bo typ jest duży - ale nic poza tym. Kiedyś w cyrkach pokazywali baby z wąsem i murzynów albinosów. A dla Mighty'ego szacun, bo łby urywał. Wybitny może nie był, ale rozp🤬alał gości tak, że pióra fruwały.
podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...
freak fight był kiedyś dodatkiem do sportu - taki smaczek dla infantylnej części widowni.
teraz prawdziwe walki są dodatkowym smaczkiem dla freak fightów.
witamy w świecie tworzonym przez już dorosłych fanów muzyki pop.
teraz prawdziwe walki są dodatkowym smaczkiem dla freak fightów.
witamy w świecie tworzonym przez już dorosłych fanów muzyki pop.
Ten zamachowy to jego taki firmowy cios. Mój faworyt w 1:31
I te dźwięki przy ciosach.
A Ty już przestań Halmanić.
I te dźwięki przy ciosach.
0_rafiks_0 napisał/a:
Ale gowno!
A Ty już przestań Halmanić.
bylewolne napisał/a:
Ten zamachowy to jego taki firmowy cios. Mój faworyt w 1:31
I te dźwięki przy ciosach.
A Ty już przestań Halmanić.
Nie wystarczy Ci, ze jarasz się gownem? Musisz jeszcze brać się za słowotwórstwo?
