Jeśli małżeństwo miało mnie czegoś nauczyć w życiu, to, jak się masturbować w łóżku, nie budząc swojej żony.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:38
Albo tego jak robić to w toalecie, żeby żona myślała że się załatwiasz.
mateusos napisał/a:
Jeśli małżeństwo miało mnie czegoś nauczyć w życiu, to, jak się masturbować w łóżku, nie budząc swojej żony.
![]()
Wersja poprawiona:
Jeśli małżeństwo miało mnie czegoś nauczyć w życiu, to to, jak się masturbować w łóżku, nie budząc swojej żony.
@up
Jeśli małżeństwo miało mnie czegoś nauczyć w życiu, to TEGO, jak się masturbować w łóżku, nie budząc swojej żony.
Jeśli małżeństwo miało mnie czegoś nauczyć w życiu, to TEGO, jak się masturbować w łóżku, nie budząc swojej żony.
Podchodzę pod parametry, ale kilka lat temu powiedziałem żonie: "jeśli facet nie dostanie zjeść w domu, to na pewno zje na mieście." Przez ostatnie lata sporadycznie słyszę odmowę, może raz na kilka miesięcy. Aha... Ale sex sprawia nam obojgu dużą frajdę, więc nie wiem, czy jesteśmy reprezentatywną parą.
@danilo - nawet ja żona dobrze gotuje, to z czasem się obrzydnie. Warto od czasu do czasu coś zjeść na mieście by pokosztować innej kuchni.
))
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie