Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Mateczka z Auschwitz
JoSeed • 2025-02-02, 15:06
Na podstawie częściowo zachowanych dokumentów obozowych, oraz danych szacunkowych ustalono, że wśród co najmniej 1,3 mln osób deportowanych do obozu Auschwitz-Birkenau było około 232 tys. dzieci i młodocianych w wieku poniżej18 lat. Liczba ta obejmuje około 216 tys. Żydów, 11 tys. Romów i Sinti, co najmniej 3 tys. Polaków, ponad 1 tys. Białorusinów, Rosjan, Ukraińców i innych.

Większość z nich przywieziona była do Auschwitz wraz z rodzinami w ramach różnych akcji skierowanych przeciwko całym grupom narodowościowym lub społecznym. Z tej liczby zarejestrowano w obozie nieco ponad 23,5 tys. dzieci i młodocianych (na ogółem 400 tys. zarejestrowanych).

Do połowy 1943 r. wszystkie dzieci urodzone w Auschwitz, bez względu na narodowość, były mordowane, najczęściej zastrzykiem fenolu lub topione. Później przy życiu pozostawiano noworodki nieżydowskie – były one wprowadzane do ewidencji obozowej, jako nowo przybyłe, a numery więźniarskie tatuowano im zazwyczaj na udzie lub pośladku. Z powodu fatalnych warunków panujących w obozie większość z nich szybko umierała. Dzieci urodzone przez Żydówki były mordowane do końca października 1944 r., gdy władze SS podjęły decyzję o zaprzestaniu masowego uśmiercania Żydów.
W oparciu o zachowane dokumenty ustalono, że w Auschwitz urodziło się co najmniej 700 dzieci, włączając w to noworodki z tzw. Zigeunerlager.

I tu zaczyna się historia Anioła lub Mateczki z Auschwitz...
Stanisława Leszczyńska urodziła się w 1896 r. w Łodzi. Gdy miała 12 lat, jej rodzice postanowili przeprowadzić się do Rio de Janeiro. Do Polski wrócili po dwóch latach. W 1916 r. poślubiła łódzkiego drukarza, Bronisława Leszczyńskiego. Wkrótce małżonkowie przenieśli się do Warszawy, gdzie Stanisława podjęła naukę w Szkole Położniczej. Wychowali razem czworo dzieci. Po wybuchu II wojny światowej zaangażowali się w pomoc Żydom, co doprowadziło wkrótce do aresztowania całej rodziny przez gestapo. Dwaj synowie trafili do Mauthausen-Gusen, a Stanisława z córką zostały wysłane do Auschwitz-Birkenau. Mąż położnej zginął w powstaniu warszawskim.



Stanisława (więzień nr 41335) przemyciła do obozu niemieckie papiery potwierdzające zawód. Na początku pobytu w Auschwitz trzymała je – co, biorąc pod uwagę tamtejsze warunki, graniczy z cudem – cały czas przy sobie. Kiedy dowiedziała się, że niemiecka położna zachorowała, poszła do lekarza obozowego i zaoferowała swoją pomoc dla rodzących. Niemiec nie rozstrzelał jej za tę zuchwałość, ale skierował do pracy. Stanisława jako położna nie musiała np. jak inne więźniarki stawać codziennie do apelu. Posiadała także większą swobodę w poruszaniu się po obozie, z czego korzystała przynosząc chorym kobietom leki, płótna czy wodę do baraku, gdzie odbywały się porody, aby zapewnić dzieciom i matkom elementarną higienę.
Leszczyńska pisała w "Raporcie położnej" z Oświęcimia:
- do maja 1943 r. dzieci urodzone w obozie były w okrutny sposób mordowane: topiono je w beczułce (…). Po każdym porodzie (…) dochodził do uszu położnic głośny bulgot i długo się niekiedy utrzymujący plusk wody. Wkrótce po tym matka mogła ujrzeć ciało swojego dziecka rzucone przed blok i szarpane przez szczury.

Stanisława usłyszała rozkaz: noworodki mają umrzeć. Była niskiego wzrostu, ale potrafiła przeciwstawić się Niemcom. Odpowiedziała: „Nie! Dzieci zabijać nie wolno!” I… przyjęła ok. trzech tysięcy porodów. Ani jedno dziecko nie urodziło się martwe. Nie umarła też żadna rodząca. Takimi statystykami nie mogły się wówczas poszczycić nawet najlepsze kliniki na świecie.
Położna przyjmowała porody na przewodzie kominowym biegnącym wzdłuż baraku. Zamiast opatrunków do dyspozycji miała brudny koc, który aż trząsł się od wszy. Kobiety suszyły pieluszki na brzuchu lub udach – wieszanie ich w baraku karane było śmiercią.

Stanisława Leszczyńska wspominała: „W bloku panowały ogólnie: zakażenia, smród i pełno było wszelkiego rodzaju robactwa. Roiło się od szczurów, które odgryzały nosy, uszy palce czy pięty opadłym z sił i niemogącym się poruszać ciężko chorym kobietom. (…) Szczury, wypasione na zwłokach, wyrosły jak potężne koty. (…) lgnęły one do cuchnącego zapachu ciężko chorych kobiet, których nie było czym umyć i dla których nie miałyśmy świeżej odzieży. O wodę niezbędną do obmycia rodzącej matki i noworodka musiałam starać się sama, przy czym przyniesienie jednego wiadra wody pochłaniało około dwudziestu minut”. „Wśród tych koszmarnych wspomnień snuje się w mej świadomości jedna myśl. Mianowicie wszystkie dzieci urodziły się żywe. Ich celem było – żyć.
Przeżyło obóz zaledwie trzydzieści. Kilkaset dzieci wywieziono do Nakła w celu wynarodowienia, przeszło 1500 utopiły Klara i Pfani (niemiecka położna i jej pomocnica), z górą 1000 dzieci zmarło wskutek zimna i głodu”.



Swą służbę pełnila aż do momentu wyswobodzenia obozu przez Armię Czerwoną (27 stycznia 1945).
Stanisława Leszczyńska zmarła 11 marca 1974 na nowotwór, jej pogrzeb odbył się na łódzkim cmentarzu św. Rocha przy ulicy Zgierskiej na Radogoszczu. 11 marca 2024 został oficjalnie zamknięty etap procesu beatyfikacyjnego.
Na pamiątkę Anioła z Auschwitz w dniu jej urodzin, co roku w PL obchodzimy Dzień Położnej ( 8 maja).

Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-02-03, 8:12
gorniczek napisał/a:

Coś mi się nie spina w tekście. W jednym zdaniu jest, że w Auschwitz urodziło się ponad 700 dzieci, a w drugim, że sama bohaterka tekstu odebrała 3000 porodów?



Podejrzewam, że liczby są z różnych źródeł: wg Muzeum urodziło się co najmniej 700 dzieci, z biografii P. Leszczyńskiej ("Raport położnej") wynika, że odebrała tyle i tyle porodów.
Jak to zweryfikować? Nie wiem...

[ Dodano 2025-02-03, 08:17 ]
Tzn podejrzewam... Dzieci żydowskie nie były wciągane do ewidencji obozowej. Więc pewnie te narodziny liczyła Leszczyńska.
Zgłoś
Avatar
Gunter88 2025-02-03, 9:50 2
Pracuje w niemieckiej firmie i powiedziałem pare razy kierownikowi że jak znowu Niemcy przyjadą do nas na wizytacje to niech ich wezmie od Oświecimia, strasznie sie osrał xDDD
Zgłoś
Avatar
Antoni79 2025-02-03, 10:08 5
Gunter88 napisał/a:

Pracuje w niemieckiej firmie i powiedziałem pare razy kierownikowi że jak znowu Niemcy przyjadą do nas na wizytacje to niech ich wezmie od Oświecimia, strasznie sie osrał xDDD



Byłem kiedyś w schronisku dla nieletnich pod Lublinem. Taki koncentracyjny obóz przejściowy dla młodocianych przestępców. Praca co dzień i segregaca-poprawczak, albo więzienie. Sztandarowy, pokazowy na całą Europę. Na holu młodociani namalowali na ścianach widok Lublina przed wojną, na jednym z większych placów, czy skrzyżowań. Dookoła widok ulic, budynków, jakbyś stał w środku. Niemcy wpadli na szkolenie, pokaz, jak to u nas wygląda taka placówka i pytają dyrektora, co to za ładne miasto namalowane na ścianach. Odpowiedział im, że to Lublin, zanim Niemcy go zbombardowali w czasie wojny. Uciszył ich na dłuższą chwilę. Wycieczki do Auschwitz są obowiązkowe dla Żydów, a bardziej powinny być obowiązkowe dla Niemców, bo to im pamięć się szybko zaciera, bo zazwyczj już po 10-20 latach.
Zgłoś
Avatar
batiz 2025-02-03, 10:17 1
CzerstWybut napisał/a:

Ci sk🤬iali niemcy powinni mieć co roku obowiązkowe wycieczki szkolne do muzeum w Oświęcimiu, aby każde pokolenie było świadome do czego są ci sk🤬iele zdolni i zastanawiali sie zawsze nad swoja polityką a nie biernie się przyglądać. Przypominam że to oni rozpętali w europie migracyjne eldorado.
K🤬a, co nas skazało na takich sąsiadów...



Problem w tym, że nie wiesz którzy są sk🤬iali, a którzy nie. Zresztą z Niemcami nie ma już takiego problemu jak z ruskimi.
Generalnie problem jest z mało inteligentnymi ludźmi, podatnymi na propagandę, manipulacje, chore narracje... i problem z mało inteligentnymi, z przerostem ego, którym uda się dojść do władzy, przykłady nawet u nas w Polsce (przeszacowany pan ZERO)

podpis użytkownika

Majster Bieda
Zgłoś
Avatar
winters506 2025-02-03, 10:46
drukarka666 napisał/a:

Wszyscy obywatele Niemiec powinni mieć puszczany na wszystkich kanałach, w jednym czasie - "Koniec naszego świata" w losowe dni roku. Zamiast syren alarmowych zapętlone "für Deutschland" Tuska w najważniejsze święta państwowe i rocznice urodzin ich zbrodniarzy wojennych. Doner kebab przemianować na kebab norymberski, a na Octoberfest podawać bezalkoholowe piwo i daktyle.



Te sk🤬ysyny powinny co roku padać na kolana całym narodem i błagać nas o przebaczenie.
Zgłoś
Avatar
PabloSkills 2025-02-03, 11:03 1
Ile to trzeba mieć zła w sobie by takie dzieciątka zabijać. Że to nie robi na nich wrażenia. Niepojęte to jest. Dla pani wieczna chwała.
Zgłoś
Avatar
cezar910426 2025-02-03, 11:08
Jak będzie wojna z przyjemnością będę pruł fo szwabów. Jebac NATO. Ten kraj w ogóle nie powinien istnieć. Do żadnego kraju nie żywię takiej nienawiści jak do niemców.
Zgłoś
Avatar
Antoni79 2025-02-03, 14:02
PabloSkills napisał/a:

Ile to trzeba mieć zła w sobie by takie dzieciątka zabijać. Że to nie robi na nich wrażenia. Niepojęte to jest. Dla pani wieczna chwała.



Możesz urodzić się w Holandii i wyrosnąć na rurkową ciotę, możesz urodzić się w Rosji, czy w murzyńskiej chacie. Możesz urodzić się Niemcem. Likwidacja niemowląt z danego plemienia to zwyczaj stary jak świat. Dziś się litujesz, a taki słodki niemowlaczek urośnie i kiedyś zgw🤬ci Ci żonę, zabije teściową, bo od małego oswajano go z kałachem i prano banię Allachem. Na świecie nie ma niewinnych. Niemowlę łatwiej jest zabić.
Zgłoś
Avatar
ism 2025-02-03, 14:55
gdyby nie wuja Hitler, to byście teraz żydom buty pucowali - co w sumie i tak będziecie zaraz robić bo niestety przegrali wojne
Zgłoś
Avatar
PabloSkills 2025-02-03, 23:18
Antoni79 napisał/a:

Możesz urodzić się w Holandii i wyrosnąć na rurkową ciotę, możesz urodzić się w Rosji, czy w murzyńskiej chacie. Możesz urodzić się Niemcem. Likwidacja niemowląt z danego plemienia to zwyczaj stary jak świat. Dziś się litujesz, a taki słodki niemowlaczek urośnie i kiedyś zgw🤬ci Ci żonę, zabije teściową, bo od małego oswajano go z kałachem i prano banię Allachem. Na świecie nie ma niewinnych. Niemowlę łatwiej jest zabić.



Nikt nie rodzi się zły. A to o czym piszesz może być lecz nie musi. Wrzucanie do jednego wora to jest.
Zgłoś
Avatar
beeveer 2025-02-04, 14:17
niby sk🤬iali sąsiedzi, ale granica polsko-niemiecka była najspokojniejszą granicą w historii europy. a rządy pisu podczas pandemii (odmowa leczenia innych chorób niż covid) zabiły więcej polaków, niż najazd hitlera w 39.
Zgłoś
Avatar
andrew31 2025-02-04, 18:59
CzerstWybut napisał/a:

Ci sk🤬iali niemcy powinni mieć co roku obowiązkowe wycieczki szkolne do muzeum w Oświęcimiu, aby każde pokolenie było świadome do czego są ci sk🤬iele zdolni i zastanawiali sie zawsze nad swoja polityką a nie biernie się przyglądać. Przypominam że to oni rozpętali w europie migracyjne eldorado.
K🤬a, co nas skazało na takich sąsiadów...



to nie powinna być wycieczka szkolna tylko miesięczny pobyt w takim miejscu.... Może bez śmierci i płonących krematoriów. Ale rygor i warunki zachowane włącznie ze strzyżeniem i selekcją na rampie, a może i symulowanie wrzucenia cyklonu do łaźni...
Zgłoś
Avatar
StickerBomb 2025-02-05, 1:10
Jak czytam te wszystkie wypociny o drugiej ww to się zastanawiam dlaczego powstało to państwo położone w Palestynie jak wszyscy pejsaci świata żyli w Polsce? Czy kiedyś ktoś opublikuje prawdę? Ja chcę czytać o tragedii Polskich obywateli a nie złodziei kamienic.
Zgłoś
Avatar
misiekdublin 2025-02-08, 2:26
CzerstWybut napisał/a:

Ci sk🤬iali niemcy powinni mieć co roku obowiązkowe wycieczki szkolne do muzeum w Oświęcimiu, aby każde pokolenie było świadome do czego są ci sk🤬iele zdolni i zastanawiali sie zawsze nad swoja polityką a nie biernie się przyglądać. Przypominam że to oni rozpętali w europie migracyjne eldorado.
K🤬a, co nas skazało na takich sąsiadów...



ile razy żydów wypedzali z wszelkich krajów przez stulecia? ze 16 razy? zgadnij dlaczego?

[ Dodano: 2025-02-08, 02:29 ]
StickerBomb napisał/a:

Jak czytam te wszystkie wypociny o drugiej ww to się zastanawiam dlaczego powstało to państwo położone w Palestynie jak wszyscy pejsaci świata żyli w Polsce? Czy kiedyś ktoś opublikuje prawdę? Ja chcę czytać o tragedii Polskich obywateli a nie złodziei kamienic.



tatarzy też przez kilkaset lat zadomowili sięna podlasiu a to muzłumanie ale żydzi? byli w Polsce bo im pozwalaliśmy. zobacz przedwojenne gazety i stosunek Polaków do żydów i zastanów się dlaczego?
Zgłoś
Avatar
CzerstWybut 2025-02-08, 4:14
misiekdublin napisał/a:

ile razy żydów wypedzali z wszelkich krajów przez stulecia? ze 16 razy? zgadnij dlaczego?
tatarzy też przez kilkaset lat zadomowili sięna podlasiu a to muzłumanie ale żydzi? byli w Polsce bo im pozwalaliśmy. zobacz przedwojenne gazety i stosunek Polaków do żydów i zastanów się dlaczego?



Ale ja mam w c🤬ju żydów, za to jacy są względem Polakow przez lata to mam wyj🤬e w nich. Pierwszymi ludzmi trafiającymi do obozów byli Polacy. Gdyby sie ten proceder gazowania nie zakonczyl to pewnie w następnej kolejności bylo całe społeczeństwo Polskie.

Za 20 lat ludzie będą mówili że tam tylko żydzi gineli a do tego Polacy jeszcze mieli udzial w mordowaniu. K🤬y w europie i za wschodnią granicą próbują mataczyć w historii a nasz pseudo-polski rząd jeszcze im pomaga w tym.
Zgłoś