

Cyjanek napisał/a:
Kiedyś każda gwiazda musi zgasnąć...
Khabib nie zgasł

Oho, już się stado internetowych znawców zleciało. Irlandczyk dostał wp🤬l i tyle. Poirier to nie pierwszy lepszy gość z łapanki, żeby jego wygrana byłą niemożliwa.
bloodwar napisał/a:
Grzesiu mistrz superszybkich kopnięć, loł kingów i masakrycznego lewego haka a k***a mać daje się oklepywać stojąc prosto jakiemuś portierowi z hotelu czy innemu kelnerowi, oklepany jak Najman oklepał matę, jakaś komisja sportu zawodowego powinna się tym zająć na poważnie
Komisja do spraw farmazonów w postaci Twojej mamy odcina Ci internet na tydzień.
Podstawka jak c🤬j, za szybko wstał, twarz mówiąca "dobra kończmy k🤬a ten teatr".
Wyglada serio jak podkladka, gregor to klaun, runa p🤬da w sumie, ale nap🤬lac sie potrafi, tutaj to wyglada jakby go ktos k🤬a napoil jabolem, strasznie slabo. to nie byl TEN mcgregor. albo podstawka, albo w c🤬j slaba dyspozycja dnia
Tak sie konczy pajacowanie. Az sie milo patrzy jak ten cymbal dostaje po pysku
Nikt z was całej walki nie widział a pierd0licie, że się podłożył xD Był mało mobilny bo amerykaniec rozj🤬 mu kolano, tak ze po po walce nie mógł chodzić.
Zapachniało dobrym kursem i przegrany jest zapewne największym wygranym .