slig01 napisał/a:
....... i banki ze swoimi złodziejskimi produktami typu karty kredytowe.
Karta kredytowa złodziejskim produktem?!
Jak się nie wie jak z niej korzystać to się potem takie głupoty pisze.
No dobrze. Powiedzmy, że zrozumiałem i wiem, że trudno trafić ale zawsze ktoś jednak trafia? Tak jak myślałem - pewnie ustawione
"Rozumiem, że powiedzenie nie grasz - nie wygrasz traci tutaj sens? "
Dawno juz nie bylu tu takiego gowna. Pozdro
Co za debilizm i lajicyzm... Jak można twierdzić, że prawdopodobieństwo trafienia w deskę na drodze z południa na północ Polski co wygrana w lotto?
W dużym lotku masz 49 liczb, z których wybierasz 6. Prawdopodobieństwo wytypowania szóstki wynosi zatem 1:13983816 .
Troszkę małe, wynika z tego, że takie samo jest prawdopodobieństwo, że wypadną liczby 1,2,3,4,5,6 co 12, 49, 22, 15, 17, 19.
Jakim prawem osoba prowadząca twierdzi, że prawdopodobieństwo trafienia do deski jest "TAKIE SAMO" co 1:13983816 ?? Gdzie są dowody? Obliczenia?
konto usunięte
2015-03-08, 10:00
A tam jedno wielkie głupie gadane.
Szansa na wygraną to 50% albo wygrasz albo nie. Jeśli ktoś pakuje grubą kasę licząc, że po losowaniu rzuci pracę i będzie królem miasta to - tak to jest debilem.
Sam gram na zasadzie idąc miastem patrząc na kumulacje i stwierdzam " o to w sumie czemu nie mam w kieszeni 5 zł to wyślę "
Samo gadanie jest dokładnie z tym samym jak jakbyś nie palił to miałbyś w chu... kasy. Gówno prawda, paliłem i rzuciłem ( wtedy ceny były po ok 3-4 zł za paczkę ) i co ? i jakoś tej kasy nie widzę, wydaje się to na coś innego.
To nie jest tak, że nagle kasa zacznie się odkładać, po prostu kupi się co innego na zakupach, więcej kiełbaski, lepszą szynkę, bułeczki, dobry serek i tak kasa się rozejdzie.
@Terminator2000 zapomniałeś o końcówce!
"-Niestety nie mam, ale za to mam zdrowe płuca ,a nie raka." - Rzekł Jasiu po czym wyszedł z hospicjum zostawiając Staszka powoli zalewającego się łzami.