
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:05

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Sprzedam wam parę tricków:
- wiązanie buta - kiedy już nie możesz wytrzymać i wiesz, że tak czy siak poleci, kucasz wiążąc buta i siadasz dupą na pięcie drugiej nogi, całym ciężarem, serio musisz sobie próbować wcisnąć piętę do odbytu przez spodnie. Niby dziwne, ale takie zakorkowanie uratowało mnie kiedyś przed kompromitacją przed dziewczyną - cofnęło się.
- bluza - czasem i wiązanie buta nie pomoże i coś tam poleci, wtedy trzeba się powstrzymać, to co wyleciało kupiło nam trochę czasu - resztę jesteśmy w stanie przytrzymać parę minut, wtedy wystarczy obwiązać bluzę wokół pasa zasłaniając spodnie w stylu lat 90tych
w ogóle wy też tak macie, że w momencie kiedy jesteście jakies 3-5min od domu to macie takie "boom", że chce wam się srać? jakby nie mogło poczekać chwili...
takie dwie sytuacje zdarzyły mi się w czasach liceum, dlatego nie oceniam, nie śmieję się z innych. Każdy jest człowiekiem.
- wiązanie buta - kiedy już nie możesz wytrzymać i wiesz, że tak czy siak poleci, kucasz wiążąc buta i siadasz dupą na pięcie drugiej nogi, całym ciężarem, serio musisz sobie próbować wcisnąć piętę do odbytu przez spodnie. Niby dziwne, ale takie zakorkowanie uratowało mnie kiedyś przed kompromitacją przed dziewczyną - cofnęło się.
- bluza - czasem i wiązanie buta nie pomoże i coś tam poleci, wtedy trzeba się powstrzymać, to co wyleciało kupiło nam trochę czasu - resztę jesteśmy w stanie przytrzymać parę minut, wtedy wystarczy obwiązać bluzę wokół pasa zasłaniając spodnie w stylu lat 90tych
w ogóle wy też tak macie, że w momencie kiedy jesteście jakies 3-5min od domu to macie takie "boom", że chce wam się srać? jakby nie mogło poczekać chwili...
takie dwie sytuacje zdarzyły mi się w czasach liceum, dlatego nie oceniam, nie śmieję się z innych. Każdy jest człowiekiem.
Ojoj to raczej smutne i straszne..., ale straszne też jest to że później ktoś to musiał posprzątać...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie