Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Witam. Chciałbym opowiedzieć wam o pewnym zajściu w klubie ze mną w roli głównej. A więc...

W ostatnią sobotę poszedłem z kumplami z pracy do klubu w naszym mieście. Cała nasza trójka nie jest w żadnym związku, więc poszliśmy na podryw. Wbiliśmy, popiliśmy trochę, potem koledzy znaleźli sobie po jakiejś laseczce, znowu popiliśmy tylko tym razem w piątkę, aż przyszedł moment kiedy jeden kumpel się gdzieś urwał a drugi poszedł tańczyć i zostałem sam.

Tak sobie siedzę i rozmyślam nad problemami tego świata, aż nagle zauważam przy barze ładną blondynkę. Myślę sobie - Kiedyś trzeba sobie kogoś znaleźć i odstawić rąsie. Byłem już nieźle wstawiony, a odchodząc od stolika strzeliłem sobie jeszcze jednego kielona. Podbijam do baru, siadam obok tej panienki, ona mnie zauważa, uśmiecha się i mówi:
- Czeeeeść
Nagle coś odbija mi do mojego sadolowego umysłu i odpowiadam:
- Wyj🤬 Ci !?
Ona się odchyla i daje:
- Boże... Ty jesteś jakiś pop🤬lony...
Ja na to:
- Sory, liczyłem na miłość od pierwszego wejrzenia.
Ona nadal odchylona robi minę jakby nie wiedziała czy się śmiać czy wk🤬ić, a po chwili odchodzi. Ja się śmieję sam do siebie i zaraz postanawiam opuścić lokal.

Nie było, bo materiał własny
Zgłoś
Avatar
b................o 2013-09-12, 17:38 3
Kolego, właśnie przegrałeś w walce o "normalne życie", tak działa dobór naturalny. Jesteś ułomem więc się nie rozmnożysz. Tyle w temacie.
Zgłoś
Avatar
luxik1988 2013-09-12, 22:38 1
Gratuluję. Jesteś zjebem.
Zgłoś
Avatar
okrzej 2013-09-12, 22:38 4
Zgłoś
Avatar
m................k 2013-09-12, 22:49 1
Jakiś czas temu w klubie widziałem zajebistą dupeczke i przewijała mi sie przez caly wieczór pare razy to w końcu postanowiłem podejsc i zagadac a ze akurat szlismy tym samym korytarzem to nie bylo lepszej okazji, wiec podchodze do niej, zatrzymuje ją i mowie "Śledziłem cię..." Jakos krzywo spojrzala i poszla : (
Zgłoś
Avatar
nigga93 2013-09-12, 22:53
Były smoki?
Zgłoś
Avatar
D................s 2013-09-12, 22:54
Wiedziałem, że to się źle skończy, gdy przeczytałem, że Twoi dwaj koledzy szybko znaleźli tymczasowe partnerki, a Ty miałeś z tym problem.
Zgłoś
Avatar
Skalniaczekk 2013-09-12, 22:58
A mógł zar🤬ać ..
Zgłoś
Avatar
P................M 2013-09-12, 23:15
To wcale nie jest ściema. Tak się gada do suki, która lubi BDSM. Jednak autor postu jest zwykłym kundlem, więc wypada z gry !!! Nie por🤬a frajer nigdy!
Zgłoś
Avatar
T................X 2013-09-12, 23:16
Coś mi się wydaje że jeszcze długo nie por🤬asz
Zgłoś
Avatar
Ojciec_Stiffmeistera 2013-09-12, 23:49 2
Dzięki ,że straciłem kawałek życia czytając historie piszącej ameby.
Zgłoś
Avatar
Cr4zySh4ker 2013-09-12, 23:50
Widzę, że sami "Życiowcy" się odezwali, tak więc napiszę sprostowanie. Jak chce się r🤬ać to się idzie na k🤬y, a jak chce się mieć partnerkę to nie szuka się jej na dyskotece. Koło c🤬ja lata mi taka szmata co wskoczy za kilka drinków do wyra, bo jak wskoczy mi to wskoczy każdemu, nawet nie wiadomo z kim się rżnęła wcześniej. Nigdy wcześniej nie miałem nawet zamiaru podchodzić to takiej laski, tylko tym razem, a że się rozmyśliłem w porę to doj🤬em coś i nie żałuję.

Dziekuję, dobranoc.
Zgłoś
Avatar
Zjuq 2013-09-13, 0:30 1
Cr4zySh4ker napisał/a:

Widzę, że sami "Życiowcy" się odezwali, tak więc napiszę sprostowanie. Jak chce się r🤬ać to się idzie na k🤬y, a jak chce się mieć partnerkę to nie szuka się jej na dyskotece. Koło c🤬ja lata mi taka szmata co wskoczy za kilka drinków do wyra, bo jak wskoczy mi to wskoczy każdemu, nawet nie wiadomo z kim się rżnęła wcześniej. Nigdy wcześniej nie miałem nawet zamiaru podchodzić to takiej laski, tylko tym razem, a że się rozmyśliłem w porę to doj🤬em coś i nie żałuję.

Dziekuję, dobranoc.



Dobrze prawisz, jest tylko jedna "ale". Partnerka którą znajdziesz sobie poza klubem też pewnie w nim bywała i nie jednemu zapuściła szpary. Wiesz co różni tę "Twoją" partnerkę która zapuści Ci po dłuższym czasie udając cnotkę od tej co znajdziesz w klubie? Że z taka z klubu wiesz w co się pakujesz. Wiesz czy w łóżku będzie taka taka jak Ci odpowiada, nie marnując w c🤬j czasu. Tyle w temacie.
Zgłoś
Avatar
MadDave 2013-09-13, 0:32

Moje pierwsze skojarzenie

podpis użytkownika

może i nie najlepszy komentarz ale jako tako.
Zgłoś
Avatar
dmnunited 2013-09-13, 0:54 1
Z takim podejsciem to rączke odstawisz jak bedą Cię do grobu wsadzali
Zgłoś
Avatar
a................i 2013-09-13, 1:04
Urzekła mnie twoja historia.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie