



Myślałem, że ma zbierze resztki godności i spróbuje trzeci raz.


Fizyka się kłania... to nie mogło się udać, te kloce miały zbyt szeroki punkt podparcia, mógłby skakać po nich i prędzej by się z nich sp🤬olił niż je złamał. Druga sprawa film słabej jakości, ale wygląda na to, że przylegały bezpośrednio do siebie co dawało efekt pancerza kompozytowego, enregia kinetyczna uderzenia rozkładała się w głąb struktur obu kloców nie jednego...