Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
JezTuptajacyNoca 2016-11-10, 10:04
PalonyPaznokieć napisał/a:



Jeżeli do 18 roku życia nie napiłeś się ani kropli alkoholu, ludzie cię cenią i nie jesteś stuleją to... tak . Niestety, nie można tego zweryfikować w żaden sposób więc jeżeli to prawda to wygrałeś i gratulacje, a jeżeli nie to jesteś przegrywem skoro kłamiesz w internetach.



Nie masz czasem lekcji z pszyry teraz?
Zgłoś
Avatar
Avalanger 2016-11-10, 10:05 26
@up, @upup, @upupupup, @upupupupupup (i tak dalej)

Picie alko <18 NIE JEST wyznacznikiem zajebistości, klasy czy pozycji w stadzie, ALE!
(I tu taka wielka uwaga, dla, jak to określiliście - "stulej") - jeśli aż do osiemnastki mieliście brak alko, to na jakieś 99% mieliście również brak porządnych imprez. Nie chodzi tu o chlanie na co dzień tylko urodziny, sylwek, no k🤬a whatever.
Jeśli nie było porządnych imprez.. no to k🤬a w specjalnie ogarniętym gronie towarzyskim również się nie obracaliście. I stąd pompa.


Osobiście znam kilka zadeklarowanych "pierwszy kieliszek na 18stkę" i wiecie co? Akurat to niedojdy życiowe. Maminsynki. Ich ówczesne zamknięcie się w sobie ewoluowało w doj🤬y introwertyzm, niczym Pikachu w innego pojebusa w tej chińskiej bajce, którą połowa z nas oglądała.
Nie wychodzą na miasto, siedzą jak mruki przed kompami, są społecznie wykluczeni przez samych siebie.

Oooooczywiście, z drugiej strony, ostre picie alkoholu od małego (15-16)również może stoczyć, ale tak naprawdę, czy te kilka(naście) lat wcześniej byliśmy takimi debilami, aby nie czuć konsekwencji niektórych działań? Chlaliśmy?

Nie.
Jestem zdania, że zakazy odnośnie picia alkoholu powinno się całkowicie znieść.
Jeśli patola chce się wykończyć już w tak młodym wieku, to ja daję im zielone światło. Więcej pieprzonego ZUSu dla mądrzejszych. Selekcja naturalna.


Ja szczerze pierwszego kielona przechyliłem w wieku 17stu lat. Piwko odpowiednio wcześniej. Nikomu nic nie udowadniałem.
I zgadnijcie, wyrosłem na 'metyla'? No nie. Sądzę że ludzki metabolizm w wieku 16stu lat jest spokojnie przystosowany do okazjonalnej wódki, a na pewno do słabego, koncernowego piwka.

Tyle w temacie.

podpis użytkownika

Naczelny hejter sadolowego analfabety.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2016-11-10, 10:09 3
Oddalam to pytanie
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2016-11-10, 10:14 4
Pomijając fakt, że te pierdy tam były dodane, to co k🤬a miał znaczyć ten j🤬y wygibas za ladą? Czy ktoś usunął jego kwestie i zamiast piarda było tam, nie wiem, jakieś "pocałuj mnie w dupe", " zrób mi loda będzie zgoda"?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2016-11-10, 11:00 5
Zebrała się śmietanka przegrywów życiowych tłumaczących dlaczego warto op🤬lić kielicha przed 18. Brawo wy jesteście tacy dorośli.
Zgłoś
Avatar
FransFr 2016-11-10, 11:08 4
Avalanger napisał/a:

@up, @upup, @upupupup, @upupupupupup (i tak dalej)
Osobiście znam kilka zadeklarowanych "pierwszy kieliszek na 18stkę" i wiecie co? Akurat to niedojdy życiowe. Maminsynki. Ich ówczesne zamknięcie się w sobie ewoluowało w doj🤬y introwertyzm, niczym Pikachu w innego pojebusa w tej chińskiej bajce, którą połowa z nas oglądała.
Nie wychodzą na miasto, siedzą jak mruki przed kompami, są społecznie wykluczeni przez samych siebie.



P🤬lisz Pan, z moich rówieśników jest kilku takich co kielicha strzelili na 18 a niektórzy nawet i wtedy nie, a są takimi ekstrawertykami że światowa komisja zaburzeń psychologicznych powinna ich z marszu zamknąć w oddziale na obserwacje. I nie jest to jakaś patola tylko goście z głową na karku i umiejętnościami.
A mimo to kontaktów i znajomych mają więcej jak ja, mimo że w towarzystwie za kołnierz nie wylewałem.

Spotkania towarzyskie nie muszą być nakrapiane żeby dobrze się bawić i poznać ludzi. Są jeszcze wypady do jakichś ośrodków rekreacyjnych, kółka hobbystyczne itp itd.

Ale sądze że ty jesteś jednym z tych wychowanych w specjalnie ogarniętym gronie towarzystkim jakim są PRL'owskie Janusze dla których impreza to zażarte dyskusje przy kielichu o tym czy "Bolek" to zdrajca czy patriota, o przysłowiowej dupie maryny, albo co gorsza o swoich bryczkach

podpis użytkownika

Jedynym wyznacznikiem siły państwa i narodu jest głębokość szeregów wysyconych żelazem
Zgłoś
Avatar
Wiewór 2016-11-10, 11:13 2
Jak głosi stare chińskie przysłowie:
"można bawić się bez alkoholu
tylko po co?"

podpis użytkownika

Każdy myślący człowiek jest ateistą.
-Ernest Hemingway

***** ***
Zgłoś
Avatar
parolpl 2016-11-10, 12:16 2
Jak ktoś jeszcze nie zrozumiał, to tłumacze; ten wygibas to takie "artystyczne" sp🤬alaj.

A do tego sporu powyżej, co za różnica czy ktoś wali, czy nie. Alkohol jest dodatkiem i póki nie kieruje życiem to można pić (choć nie musi). Te przechwałki są chyba tylko po to by się wyróżnić, że się jest zajebistym (że nie piłem/ czy piłem). I normalny człowiek ma to w dupie , czy i ile wypił ktoś.
Zgłoś
Avatar
smagal 2016-11-10, 12:23
jakby ktoś jeszcze nie zczaił: ten wygibas to znak rozpoznawczy tego kolesia (Maćka - Gleby)
Zgłoś
Avatar
Fafik_599 2016-11-10, 12:50
Maciuś wygląda jak młody Bruce Willis ze Szklanej Pułapki

podpis użytkownika

Ból jest najlepszym nauczycielem. Tylko nikt nie chce być jego uczniem.
Zgłoś
Avatar
sezamkowyRozpierdol 2016-11-10, 12:52
Przecież to stara dupa jest
Zgłoś
Avatar
kama91 2016-11-10, 13:50 3
Hahaha Dwa piwa na trzech
Zgłoś
Avatar
weltmajster 2016-11-10, 14:07
Pedały, pierwszy prawdziwy alkohol kupuje się na melinie. To nic, że na drugi dzień łazisz po ścianach jak poj🤬y, obijasz się o futryny itp.. Przynajmnie żaden lamus nie sp🤬zi ci się w twarz.
Zgłoś
Avatar
Krak 2016-11-10, 14:30
Tommytom napisał/a:

O co chodzi z tym k🤬a odgłosem pierdzenia ?



Teraz jak tak, że jak jesteś nikim i nie masz pomysłu to zrób coś "z dupy"- w tym przypadku dosłownie.
Ludzie zaczną snuć domysły, udawać, że wiedzą i tak będzie się to kręciło.
Zgłoś
Avatar
knagu 2016-11-10, 14:32 1
po mojemu to chyba lepiej wypić browara czy wódke niż wciągać fete lub inne gówno.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie