@up - i po co czegokolwiek dowodzić?
Twoje rozumowanie jest nieprawidłowe, jeśli już mamy czegokolwiek dociekać. Motyw z kamieniem jest z założenia błędny, bo opiera się na naszej logice. Bóg/Stwórca/Supercentrum (jak kto woli) może nagiąć prawa logiki lub użyć zupełnie innych i stworzy taki kamień, którego nie podniesie, ale jednocześnie będzie mógł to zrobić. To nic niemożliwego do wyobrażenia. Nie jest przecież pewne, że nasza logika musi mieć zastosowanie wszędzie i zawsze.
W religii chodzi o wartości, o to, by być dobrym człowiekiem. Jakby każdy na tym świecie kierował się w życiu empatią, to na świecie prawie wszyscy byliby szczęśliwi. Dla wielu stawianie się w sytuacji drugiej osoby to rzecz niewykonalna, a przecież nic w tym trudnego. Jeśli zaś chodzi o podział na różne religie, to uważam, że wszyscy wierzą w to samo, tylko mamy na to inne nazwy. Wszelkie wojny w imię wiary nie mają żadnego sensu, bo wynikają tylko z głupoty i ograniczenia umysłów (bądź też zła i chciwości) ludzi, którzy tym wszystkim kierują.
Dobrze obrazują to te słowa:
Cytat:
Chciałeś dać Swego Boga innym, choć tego nie chcieli
Żyli w zgodzie, spokoju - swojego Boga już mieli...
Bredząc trzy po trzy oznajmiłeś, że Ty
Dasz im Władcę Snów
Nie pojęli Twych słów
Więc zginęły miliony - ich słowa brzmiały dziwnie
Ten sam Bóg nosił inne imię!