Mój Ojciec Troll

Mój Ojciec Troll
NeverLie2Me • 2013-08-08, 17:43

Powinna być już seria Mój Ojciec Troll - MOT

Dodam coś od siebie:

W ostatni weekend moi rodzice pojechali na urlop i zostawili "wolną chatę". Nieszczególnie mnie to w tym roku obeszło, bo się już wyprowadziłem z domu, mam żonę etc. Ogólnie raczej koniec imprez w domu rodziców, ale ten ostatni raz można sobie pozwolić.

Więc jesteśmy z żoną u moich starych w domu, i wpadłem na genialny pomysł postrzelania z "Łucznika" (wiatrówki) mojego starego. Dzwonie do niego i się pytam gdzie są naboje, bo je zawsze gdzieś chowa, "Łucznik" stoi zawsze za szafą. No i on mi zaczyna tłumaczyć, że jest w tym zamkniętym pokoju, że klucz znajdę u niego w szufladzie, ogólnie trochę mi się zeszło żeby ten pokój otworzyć, ale jestem. On mi dalej tłumaczy, że w którejś szufladzie tam są. Więc ja szukam. Przeszukałem wszystkie szuflady - nie ma. Ojciec mówi, że może w szafce. Szukam dalej.

Znalazłem!!!

Na to mój Ojciec: To bardzo dobrze, ale i tak ni c🤬ja ze strzelania, bo "Łucznik" zamknięty w garażu...

podpis użytkownika

Znasz Starego Mordziatego, też ma melinę, tylko droższą...

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-08, 22:32 2

NeverLie2Me napisał/a:

Poza tym długie wiatrówki nabija się tymi grzybkami, które kształtem przypominają naboje.

Grzybki, to ty chyba masz na fiucie.

Nabój to nabój, a śrut, to śrut i w żaden sposób nie przypomina naboju, bo nabój w skrócie składa się z: pocisku, łuski, ładunku miotającego, ładunku inicjującego i spłonki, a śrut, to jedynie kawałek ołowiu.

Ponadto, do wiatrówek jest kilka rodzajów śrutów o różnym kształcie, ale skoro to dla ciebie bez różnicy, to spróbuj koniowi założyć chomąto przez dupę, a nie przez łeb.

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-08, 23:17 5

NeverLie2Me napisał/a:

Ja do Ciebie spokojnie, żebyś skończył napinkę, bo to czy był to śrut, naboje artyleryjskie czy jaja Twojego ojca, to było najmniej ważne w tej historii. Ale ni ch*ja trzeba cisnąć dalej, bo się ma styropian zamiast mózgu i racjonalne argumenty nie trafiają. Dosłownie jak z małpą, nic nie zrozumie, obrzuci gównem i jest zadowolona z siebie.

Twoja historia się kupy nie trzyma, dorosły facet, który musi prosić tatę o pozwolenia na strzelanie z wiatrówki i jeszcze chce ją ładować nabojami

NeverLie2Me napisał/a:

"Wirtualne piwka" nie są moim priorytetem. Chciałem się podzielić, moim zdaniem, ciekawą historią. Zrobiłeś z tego napinkę i pie**olisz o tym gimnazjum jak byś miał z tym problem. Po 18. roku życia już nie musisz tam chodzić, to nie prawda co Ci matka mówi.

P🤬lę o gimnazjum, bo wk🤬iają mnie tacy debile jak ty, którzy mają teraz wakacje i zalewają sadistica dziecięcym żenującym intelektualnym gównem.

NeverLie2Me napisał/a:

Nie użyłem słowa nabój specjalnie, chodziło oczywiście o ŚRUT. Kogo to uraziło, zabolało i poczuł się z tym źle, przepraszam. Mój błąd, nie chciałem nikogo urazić.

"a napisałem, "nabój" zamiast "śrut", a i tak wiadomo o co chodzi. Tu niektórzy nie wiedzą czym jest "Łucznik", może im łatwiej to zrozumieć."

Dzieciaku piszesz o nabojach, potem o grzybkach, którymi strzelasz z wiatrówki, o dzwonieniu do taty, jesteś gimnazjalnym zerem, próbowałeś anonimowa zabłysnąć na sadisticu i nawet to ci nie wyszło parchu. Chcesz zmyślać żenujące historyjki to najpierw przygotuj się z tematu, bo każdy kto ma więcej niż 15 lat nie da się nabrać. Zbłaźniłeś się głąbie, dobra robota

Zgłoś

NeverLie2Me 2013-08-09, 7:41 6

ostatni napisał/a:

Twoja historia się kupy nie trzyma, dorosły facet, który musi prosić tatę o pozwolenia na strzelanie z wiatrówki i jeszcze chce ją ładować nabojami

Nie wiem jak to wygląda w Twoim plemieniu napinaczy internetowych, ale w normalnym świecie, jak przychodzisz do nieswojego domu (tak jak pisałem już dawno się wyprowadziłem) i nie masz pojęcia gdzie co jest, to się pytasz osoby, która wie. Ja się go nie pytałem o pozwolenie, a o to gdzie jest ŚRUT.

ostatni napisał/a:

P🤬lę o gimnazjum, bo wk🤬iają mnie tacy debile jak ty, którzy mają teraz wakacje i zalewają sadistica dziecięcym żenującym intelektualnym gównem.

No głupi jesteś masakrycznie, masz jakiś kompleks? Nie urosłeś? Fiut Ci nie urósł? W tamtym roku skończyłem studia i od tej pory wakacje znam tylko z radia, w którym ciągle o nich mówią. Człowiek wraca z pracy, dzieli się historią ze swojego życia, jak się nie podoba to Cię nikt nie zmusza. Portal jest dla wszystkich, i jak Cię boli dupa, że nie wszyscy siedzą w domku, z mamą i z tatą, gdzie ciągle hate'ują wszystko co podejdzie pod rękę, to jest Twój i Twoich rodziców problem.

ostatni napisał/a:

"a napisałem, "nabój" zamiast "śrut", a i tak wiadomo o co chodzi. Tu niektórzy nie wiedzą czym jest "Łucznik", może im łatwiej to zrozumieć."

Dzieciaku piszesz o nabojach, potem o grzybkach, którymi strzelasz z wiatrówki, o dzwonieniu do taty, jesteś gimnazjalnym zerem, próbowałeś anonimowa zabłysnąć na sadisticu i nawet to ci nie wyszło parchu. Chcesz zmyślać żenujące historyjki to najpierw przygotuj się z tematu, bo każdy kto ma więcej niż 15 lat nie da się nabrać. Zbłaźniłeś się głąbie, dobra robota

Po co mi ciągle ubliżasz? Strzelanie z wiatrówki to nie sport mojego życia. Nie wiedziałem również, że nazwanie ŚRUTU nabojem jest takim wielkim wykroczeniem. Już przeprosiłem. Sensem historii nie jest ŚRUT czy naboje.

PS. Jestem mniej anonimowy niż Ty. Mówisz, że jestem dzieckiem, ale jeśli podałeś prawdziwą datę urodzin, to jestem starszy od Ciebie. Co oczywiście o niczym nie świadczy, ale p🤬lisz o tym gimnazjalnym gównie z taką częstotliwością i zaciekłością, że chyba musiało się stać coś bardzo traumatycznego w tym okresie Twojego życia. Koledzy Ci kradli kanapki? Woźny Cię dotykał? Nie zdałeś? No coś musi być, podziel się historią swojego życia

podpis użytkownika

Znasz Starego Mordziatego, też ma melinę, tylko droższą...

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-09, 10:09 1

DzikaMangusta napisał/a:

Nie wiem co to jest ten łucznik ale za to wiem że masz z 15-17 lat. Gdybyś miał więcej nie mówił byś o swoim tacie "stary".

Ale się dop🤬lają wszyscy do tego starego. Czy to jest k🤬a coś obraźliwego? Nawet mój stary mówi na swojego ś.p. starego (a mojego jeszcze starszego

) stary. Rozumiem że jak ktoś o swojej dziewczynie mówi "moja dupa" to raczej brak szacunku lub zwykłe buractwo, ale dupa to jest dupa, sra i jest be. A "stary"?... Może mało oficjalne określenie które nie nadaje się do użycia w każdej sytuacji ale raczej nie ubliża to naszym starym

Zgłoś

Uechtacz 2013-08-09, 10:17 5

Jeszcze tylko 24 dni,
jeszcze tylko 24 dni,
jeszcze tylko 24 dni...

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-09, 10:20

Ja p🤬le... Po kiego c🤬ja się napinacie?
Fiut wam od tego nie urośnie, ani grosz do kieszeni nie wpadnie.
Tylko ego, może podskoczy...
Więcej zła - mniej kłótni.
Materiał fajny - piwko.

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-09, 10:22

Reasumując cały ten temat i Wasze podniecanie się nazwaniem śrutu nabojami... idźcie w c🤬j. Słabe!

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-09, 10:37 1

Nie drapać się laski!

Zgłoś

Joseph_Fritzl 2013-08-09, 10:47 10

K🤬a, weźcie zamknijcie te p🤬lone ryjony, chodzi o przekaz a nie o to jakiego słowa użył. Co do nazwania ojca "starym" to żartobliwy kontekst był. Jap🤬le. Jaką to trzeba być zakałą, żeby robić spine pod takimi rzeczami. Mi się spodobało, pozdrów starego, znaczy ojca. A wam, napinacze, życzę żylastej pały murzyna który choruje na nadciśnienie. Żeby każda żyła, w której krew nap🤬la 20x szybciej deformowała wasze j🤬e anusy, a krew która zacznie spływać po k🤬sie ucieszonego murzynka, niech go tak wk🤬i, że będzie was r🤬ał w te wrażliwe dupska i w tym samym czasie nap🤬lał maczugą po głowie. Żeby zrobić przypał za "śrut" k🤬a... Wk🤬iłem się, idę do roboty, a wy siedzcie j🤬e trolle z pryszczami wielkości grochu i piszcie te bzurne komentarze.

Autorze tej historii - PIWO i pamiętaj, śrut nie nabój, zapamiętaj na całe życie, myślę, że masz nauczkę, skrzywdziłeś wiele istnień.

podpis użytkownika

Come to papa

Zgłoś

dhex 2013-08-09, 11:06 6

bardziej pizgam z komentarzy niz samej historii.. poezja k🤬a, poezja

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-09, 11:10 2

Twoja żona to prawa ręka, twój wiek to 15, twój stary jest chińczykiem a to jedyny Łucznik którym sie posługujesz

Zgłoś

zarpion 2013-08-09, 11:12

k🤬a, największym napinaczom tutaj najbliżej do gimbazy

znawcy wszystkiego i wszystkich.

Zgłoś

Konto usunięte 2013-08-09, 11:24 1

NeverLie2Me napisał/a:

Dokładnie śrut Diabolo, to do długiej. Czym są pędzelki nie wiem. Więcej natomiast strzelałem z Crosmana C31 i tam jest ŚRUT kulkowy.

No i tu mamy przykład, że z małpą, człowiek nie wygra:

Ja do Ciebie spokojnie, żebyś skończył napinkę, bo to czy był to śrut, naboje artyleryjskie czy jaja Twojego ojca, to było najmniej ważne w tej historii. Ale ni c🤬ja trzeba cisnąć dalej, bo się ma styropian zamiast mózgu i racjonalne argumenty nie trafiają. Dosłownie jak z małpą, nic nie zrozumie, obrzuci gównem i jest zadowolona z siebie.

P.S.
"Wirtualne piwka" nie są moim priorytetem. Chciałem się podzielić, moim zdaniem, ciekawą historią. Zrobiłeś z tego napinkę i p🤬lisz o tym gimnazjum jak byś miał z tym problem. Po 18. roku życia już nie musisz tam chodzić, to nie prawda co Ci matka mówi.

P.S.2

Nie użyłem słowa nabój specjalnie, chodziło oczywiście o ŚRUT. Kogo to uraziło, zabolało i poczuł się z tym źle, przepraszam. Mój błąd, nie chciałem nikogo urazić.

UWAGA! Możemy tutaj zaobserwować gimbo-sadola w stanie agonalnym, próbującym ostatnimi siłami i środkami wyplątać się z żenującej dla niego sytuacji. Będzie ryczał w komentarzach jeszcze wiele dni zanim umrze, lecz nim to nastąpi będzie wierzgał i kopał kopytami w obronie przed przykrą prawdą - jest dzieckiem w wieku 15 lat, nikt go nie lubi, rodzice go nie kochają, próbuje się dowartościować na sadisticu. Chłopaczyna miał nadzieje że chociaż w internecie go polubią, a tu taki klops

Zgłoś

TheByQ 2013-08-09, 12:06

@up Panie, tylko że to ten drugi się zachowuje jak gimbus. NeverLie2Me po prostu stara się zniżyć do poziomu tego napinacza.

Zgłoś

tranzystor 2013-08-09, 13:28

Przygadał kocioł garnkowi

Zgłoś

Przejdź to ostatniego posta w temacie