



Od pyty takiego materiału jest na fb, łącznie z wyciskaniem robali i skrobaniem martwicy. Żadna rewelacja a sadol to nie fb, yt i sriktoki.
marcineker napisał/a:
nie pokazujcie tego pisiorom, zaczną nam wmawiać, że opozycja każe nam to żreć
Ja p🤬le nawet w temacie o wagrach w nosie musisz politykę wp🤬lać? No teraz to już się na pewno zrzygam.
podpis użytkownika
J🤬 ruskie onuce bez litości.Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.
Połowę tej kiły wtarł mu z powrotem
podpis użytkownika
eeee, szkoda gadać...
marcineker napisał/a:
nie pokazujcie tego pisiorom, zaczną nam wmawiać, że opozycja każe nam to żreć
Nie każe. Po prostu będziemy musieli. Przecież trzeba coś jeść a na Tuska nie ma co liczyć

przerobiłbym to na mąkę i sprzedał zachodowi w ramach innowacyjności UE
Mors_Nigra napisał/a:
Jest jakiś ekspert który stwierdzi, skąd się bierze takie gówno? Czy to genetyczne? Wolałbym sobie łeb odstrzelić niż dać to wyciskiwać na skórę...
Zwykłe zaskórniki - zapchane pory. Cały czas łuszczy nam się skóra, jak zapcha "otwór" przez który wypływa sobie normalnie łój to dochodzi do jego zablokowania i masz efekt jak na filmie (chociaż tutaj już dość ekstremalny). Nie wiem jak można być tak cierpliwym, żeby tego nie wycisnąć zanim tyle się tego zrogowaciałego naskórka z łojem tam nazbiera. Moim nieeksperckim zdaniem to efekt zostawienia tego co najmniej na kilka tygodni lub miesięcy.
wunhei napisał/a:
niemycie twarzy-jednym zaraz robi się stan zapalny i wychodzi "pryszcz" jednym zatyka por i kumuluje się. ale czarna głowka i stwardniały środek to już zapuszczony fest-tym bardziej na nosie.
Czarna robi się część wystawiona na działanie powietrza - po prostu się utlenia.
Jak ktoś uważa, że to obrzydliwe to polecam obejrzenie skóry pod mikroskopem lub przynajmniej filmów czy zdjęć w necie. Ilość różnych "żyjątek" srających, żrących i kopulujących na naszej twarzy jest porażająca. Poza tym wszystko jest pokryte cienką warstwą łoju

Powiem tak: często oglądam dla relaksu i czasem jest to majstersztyk a czasem c🤬jnie niesamowita, Jak wszędzie, trzeba mieć fach w ręku... chęć nie wystarczy i wiele razy fajny wągierek jest, niestety, zj🤬y. Ech...
przechodzi po 40tce
ach by się powyciskało a tu nie ma na nosie nic....
ach by się powyciskało a tu nie ma na nosie nic....
Nawet takie przyjemne. Wypiłem gorący kubek przy tym bo jutro kolejny wymagający dzień.
widziałem tyle poj🤬ych żeczy na tej stronie ale tylko przy tej mi sie zachciało żygać
Ale macie zj🤬e łby. Jak gówno jedzą też wam sie podoba zjeby genetyczne?

kodivr napisał/a:
widziałem tyle poj🤬ych żeczy na tej stronie ale tylko przy tej mi sie zachciało żygać
To przestań oglądać poj🤬e Rzeczy i zacznij przeglądać słownik ortograficzny, nawet gdybyś miał przy tym RZygać.