Witam wszystkich Sadoli.
Przeglądając sobie dzisiaj wiadomości na srefałen24 natrafiłem na taki oto artykuł:
Cytat:
Rewolucja w przepisach. Na motocykl wystarczy kat. B?
Masz prawo jazdy na samochód osobowy od 3 lat, bez dodatkowego egzaminu możesz podróżować motorowerem i skuterem z małym silnikiem. Teraz posłowie dopisali do tej listy również motocykle. (Materiał "Polski i Świata")
Okazuje się, że można prowadzić taki motocykl do pojemności 125cm3.
Cytat:
Zmiany zakładają, że bez dodatkowych szkoleń i egzaminów na motocykle, koniecznie z automatyczną skrzynią biegów, będą mogli wsiąść kierowcy samochodów osobowych, którzy zdobyli prawo jazdy przynajmniej 3 lata temu. Propozycje zmian budzą duże kontrowersje.
- Nie wyobrażam sobie wejścia tego przepisu, bez wcześniejszego, obowiązkowego kursu pod okiem wykwalifikowanego instruktora - mówił Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.
Konkolewski boi się, że drogi zamienią się w poligon doświadczalny. To tutaj już kierowcy i zarazem "nowi" motocykliści będą stawiać pierwsze kroki.
- Te motocykle są w stanie rozwinąć prędkość stu kilometrów na godzinę. Dla niedoświadczonego motocyklisty, który uderzy w słup czy inny pojazd, skończy się to śmiercią - mówił.
To samo twierdzi warszawski WORD.
Cytat:
Propozycja posłów nie mieści się w głowie pracownikom warszawskiego WORDu. Adam Klejna mówi wprost - samochód to nie motocykl. Jazda na czterech kołach i dwóch to zupełnie co innego.
- Tego typu proces rozszerzania uprawnień z całą pewnością bezpieczeństwu służyć nie będzie - stwierdził.
Propozycja zmian w ustawie o kierujących pojazdami jest już po drugim czytaniu. Być może będą jeszcze poprawki. Jest szansa, że nowe przepisy zaczną obowiązywać jeszcze w tym roku.
Jeśli chcecie obejrzeć jeszcze materiał wideo z tymi wywiadami - źródło:
tutaj
Konto usunięte
2014-04-25, 19:50
to mogłoby być ok ale pod warunkiem że wcześniej osoba która chce jeżdzić moto musiałaby obowiązkowo przejść szkolenie. Droga publiczna to nie poligon k🤬a, a jak ktoś mówi że jeździ samochodem pare lat to i motorem da rade. H🤬j prawda, to nie to samo. Nawet motorower to nie to samo. Kiedyś jak Komarek jechał max 40 i rozpędzał sie do tych 40 przez 10 min z górki to spoko, ale teraz to co innego, taka 125 to już może więcej. Mam prawko na moto od 6 lat, jeżdzę na różnym sprzęcie od dziecka a jak ktoś ledwo robi prawko i od razu chce "litra" to sie nie dziwie że takie są opinie o "motocyklistach", tak nawiasem mówiąc
Według mnie to powinno być wprowadzone już x czasu temu. Poruszam się motorowerem już od 3-4 lat (mam 18 w tym roku

) i taka przesiadka nie zrobiłaby mi prawie żadnej różnicy. Teraz, gdy kupuje się 50cm3, po dobrym dotarciu leci spokojnie 70km/h a nawet więcej. Sam wiem, bo taki motorek posiadam, seryjny, i leci prawie 80km/h. Więc jeśli przesiadłbym się na 125cm3 byłoby tylko lepiej.

Ale nie każdy ma tyle praktyki, aby od razu wsiadać na większą pojemność. Selekcja naturalna, jak najbardziej.
A jak chcą wprowadzić przepis, żeby na przejściu dla pieszych samochód musiał się zatrzymywać nawet jak nie będzie pieszego? Niech któryś powie, że ten kraj nie jest poj🤬y
No brawo j🤬i pajace z wiejskiej jeszcze wiecej gimsrak bedzie pierdziec na 125 i nizej po osiedlach zeby zaimponowac reszcie gimgowna... Stawiaja fotoradary zeby bylo bezpieczniej a tworza tego typu absurdy. Jezdze motocyklem x lat juz i wlos mi sie na glowie jezy jak slysze tego typu idiotyzmy.
Jeszcze jedna małą uwaga do ludzi którzy piszą że teraz i tak jeżdżą 125 itp bo rejestrują na 50. Prawda ale jak ten przepis wejdzie w życie to zaczną rejestrować 250 na 125 a to już nie są przelewki albo skutery o pojemności 600 (są takie) jako 125 skuter i dopiero zacznie się armagedon na drogach.
Czytając te 5 stron doszedłem do 1 wniosku. Ludzie piszecie o tym samym tylko, ze w innych słowach.
Nie zrobi to różnicy jak ktoś ma prawko B i wsiadzie sobie na 125ccm bo w końcu pzrepisy te same itd. Ale NAM (osoby które jeźdzą na motocyklu) raczej chodzi o to, że motocykl to nie auto (nawet 50ccm). Aktualne 50siądki rozwijają prędkość nawet 90km/h po odblokowaniu a 125ccm (NSR, Cagiva) 140-190km/h (wtajemniczeni wiedzą). Ale to już nie chodzi o samą prędkosć tylko o to, ze moto nie jeździ się jak autem. Tutaj do 50km/h spoko można skręcać kierownicą ale powyżej już trzeba balansować ciałem, hamulec, sprzęgło to nie tak jak w aucie, że hamują ci dwie "strony (prawa, lewa) a jedynie tył lub pród. W zakręcie autem zahamujesz a moto przy ok. 70km/h zahamujesz przednim i gleba...
Teraz jeszcze pytanie do Panów/ń jeźdzących tylko autem - Jadąc 80km/h i mając przed sobą dłuższy (po łuku powiedzmy) zakręt w prawo skręcamy w prawo ? ---> Odpowiedź: Tak / Nie
T3rror napisał/a:
@bziktheblue Gówno prawda. Przepisy przepisami, ale technika jazdy jest całkiem inna i nie chodzi mi o obsługę motocykla pt ruszanie-hamowanie, ale wszystko co się skłądana njazdę motórem.
Jaka jest róznica w prowadzeniu skutra 125 od prowadzenia skutra 125?
Wiercik102 napisał/a:
Teraz jeszcze pytanie do Panów/ń jeźdzących tylko autem - Jadąc 80km/h i mając przed sobą dłuższy (po łuku powiedzmy) zakręt w prawo skręcamy w prawo ? ---> Odpowiedź: Tak / Nie
Skręcamy w lewo i wsadzamy do c🤬ki i jedziemy dryftem
Wiercik102 napisał/a:
(...)
Ale to już nie chodzi o samą prędkosć tylko o to, ze moto nie jeździ się jak autem. Tutaj do 50km/h spoko można skręcać kierownicą ale powyżej już trzeba balansować ciałem,
(...)
[/b]
Co Ty za farmazony opowiadasz... od kiedy to motocyklem skręca się "balansem ciała"?
Twierdzisz, że powyżej 50km/h już się nie skręca kierownicą?
betonowy_asfalt napisał/a:
Co Ty za farmazony opowiadasz... od kiedy to motocyklem skręca się "balansem ciała"?
Twierdzisz, że powyżej 50km/h już się nie skręca kierownicą?
Skręca ale
minimalnie
A widząc zakręt w prawo skręcamy w lewo
Wiercik102 napisał/a:
Skręca ale minimalnie
A widząc zakręt w prawo skręcamy w lewo
Nie rozumiem - minimalnie skręca się balansem, czy minimalnie skręca kierownicą?
@betonowy_asfalt: Tak, ale to nie znaczy, że każdy kto teraz skończy 18 będzie mógł
@Wiercik: Czy są skutery 125cc o mocy MAKS 15KM i z automatyczną skrzynią biegów które pojadą 140-190kmph?
I cosz Ty to p🤬lisz o tym skręcaniu w lewo przy skręcie w prawo :o Motorem nie jeździłem, ale za to dużo jeździłem kolarzówką, która też osiąga prędkości ponad 50kmph i też się skręca kierownica "minimalnie" ale zawsze jest to skręt w tą stronę w którą mamy zakręt + pochylenie się z rowerem do środka zakrętu.
MahoRR9 napisał/a:
@betonowy_asfalt: Tak, ale to nie znaczy, że każdy kto teraz skończy 18 będzie mógł
@Wiercik: Czy są skutery 125cc o mocy MAKS 15KM i z automatyczną skrzynią biegów które pojadą 140-190kmph?
I cosz Ty to p🤬lisz o tym skręcaniu w lewo przy skręcie w prawo :o Motorem nie jeździłem, ale za to dużo jeździłem kolarzówką, która też osiąga prędkości ponad 50kmph i też się skręca kierownica "minimalnie" ale zawsze jest to skręt w tą stronę w którą mamy zakręt + pochylenie się z rowerem do środka zakrętu.
Ad1 masz rację
Ad2 nie masz racji

potwierdzone info..
Nie mam racji z tym, że na kolarzówce skręca się w prawo czy że na motorze skręca się w prawo jadąc.... w prawo?
Co z tymi skutrami 15KM jadącymi 190kmph?
MahoRR9 napisał/a:
Nie mam racji z tym, że na kolarzówce skręca się w prawo czy że na motorze skręca się w prawo jadąc.... w prawo?
Co z tymi skutrami 15KM jadącymi 190kmph?
Odnośnie skręcania. Tyczy się to zarówno roweru jak i motocykla.
Na skuterach się nie znam poza tym, że wiem, że bywają całkiem prędkie...
Przecież napisałem że jeżdżę kolarzówką i zdecydowanie nie skręca się tam w lewo jadąc w prawo...