
Pytanie za milion dolarów - kto zawinił?
Stary, ale co Ty p🤬lisz tutaj o Shimmy
To nie jest pytanie za milion dolarów, to raczej retoryczne pytanie. Osobówka zjeżdża na posesję / parking, więc musi ustąpić tym z lewego pasa, szczególnie motocykliście, który był w trakcie manewru wyprzedzania. Dobra, bańka dla mnie lub piwo pocieszenia
Kodeks mówi jasno, że motocyklista ma bezwzględny nakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu, ale tylko wtedy jesli osiągnie prędkość uniemożliwiającą jego dostrzeżenie przez innych uczestników drogi.
Tu nie ma mowy o żadnej winie, szacunek dla kierowcy motocyklu za przestrzeganie przepisów!
Nie masz kontaktu z rodakami, że każdego o to pytasz?