Najpierw to się żyje razem na wynajmie - "poj🤬a"? to kończycie i nikt ci nie fiknie. "Normalna"? To możesz myśleć dalej. Małżeństwo obecnie to po latach długich latach pewności.
Moja też się tak zmieniła nie odszedłem tylko przeklnąlem
A skąd wiemy ze on jej nie sprowokował i nie robi z siebie ofiary?
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.
-Ernest Hemingway
***** ***
Wiewór napisał/a:
A skąd wiemy ze on jej nie sprowokował i nie robi z siebie ofiary?
Tylko po co?
podpis użytkownika
Ateizm jest dziełem teologów.
Hugo Dionizy Steinhaus
Siriuz napisał/a:
Tiaa.. no i co zrobisz? Nagrasz 100h materiału i będziesz palcem pokazywał - tu złośliwa uwaga, tu krzywe spojrzenie, tam zignorowany itp? To będzie Twój dowód na uporczywe dręczenie? Najwidoczniej nigdy nie miałeś do czynienia z takim sk🤬ielem.
90% ludzi jest za głupia, żeby nawet zauważyć jak codziennie media robią to samo na wizji - obsmarowują kogoś gównem, a gawiedź tylko się szczerzy. Przygłupie uśmieszki, sarkazm, parę wyciętych z kontekstu wypowiedzi i w białych rękawiczkach z każdego robią frustrata. Człowiek wychodzi z kadru z poczuciem jakby go właśnie wyr🤬ało stado murzynów, a redaktor: "O co chodzi? Przecież to typowy wywiad". Taka forma manipulacji jest głównym narzędziem pracy zwłaszcza lewackich mediów i np taki TVN powinien już za to dawno zdechnąć, ale jego widzowie, są po prostu za głupi. Wiec nie pieprz, że dzisiaj nie ma to racji bytu. Jest i to na znacznie większa skalę. Teraz można frustratów, płaskoziemców, szurów itp zrobić z kilku milionów ludzi jednocześnie.
XXI wiek - pakuj manatki i się żegnamy. Nikt nie każę siedzieć do końca życia w patologicznym związku i dotyczy to każdego bez względu na płeć.
Moja też tak kiedyś próbowała ale jak mnie uderzyła to wyj🤬em jej strzała że padła odcięta na ziemię. Potem powiedziałem jej że nigdy jej nie uderzę chyba że ona zacznie bo nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Od tamtej pory skakanie z łapami się skończyło. Ja też już jej nigdy nie uderzyłem.
Konto usunięte
2022-09-30, 8:06
Sami żeśmy do tego dopuścili. Nie powinno być zgody na żadne równouprawnienie, na żadne pobłażania. Nie powinny mieć żadnych praw. Tak jak to było w XlX wieku. Nie było by głupich problemów, takich jakie mamy teraz. Jeżeli żona dostała w japę, to pewnie na to zasłużyła. Następnym razem zupa będzie Ok. Pod tym względem ko🤬y mają rację, kobiety trzymają krótko, ba mają ich kilka i nie muszą się zastanawiać czy żona mu dziś da.
Babe trzeba sobie umiec wychowac. Od poczatku zwiazku oddawac troche mocniej nawet na lekkie poszturchiwania dla zartow, bo inaczej sie rozbestwi i bedziesz mial problem. Tak jak z dzieckiem.
Dlatego taką k🤬ę trzeba odj🤬, ale z głową. A najlepiej nie mieszać ras i nie wiązać się z poj🤬ymi k🤬iszonami.
A wystarczyło tylko małpie rzucić banana i by się uspokoiła ewentualnie Snickersa