

Kto ma linka do ich Facebookow??
Tam też jest ciekawie podejrzewam
Tam też jest ciekawie podejrzewam

U nas to samo przed świętami bedzie jak na myjniach kolejki sie pojawią.
Nie popieram, ale też im się trochę nie dziwię. Dziadek pucował pewnie autko od tygodnia, ale przejechali się po naszych "pięknych" drogach, gdzie zamiast piaskiem płukanym posypuje się drogi piachem z gliną, albo torfem.. Efekt jest taki, że auto jest równo uj🤬e po antenkę na dachu, kolejki do myjni bo "święta", a obiad u rodziny stygnie.
Ja się tylko zapytam, kto na to pozwala? Deszcz zmieszany z takim torfem czy gliną, to przepis na wypadki i kolizje. Co na to zarządy dróg?
Ja się tylko zapytam, kto na to pozwala? Deszcz zmieszany z takim torfem czy gliną, to przepis na wypadki i kolizje. Co na to zarządy dróg?
ja p🤬le, zaj🤬o cebulą aż tu... Tak samo widzę takich j🤬ych januszy biznesu na myjniach samoobsługowych... p🤬lony wrzuci zeta i c🤬j że mu już ze szczotki nic nie cieknie - on i tak op🤬li całą furę tym co na niej zostało - następnie za kolejne 1 zł spłucze - jak nie styknie to j🤬 to - z wiatrem zwieje


mazga50 napisał/a:
Nie popieram, ale też im się trochę nie dziwię. Dziadek pucował pewnie autko od tygodnia, ale przejechali się po naszych "pięknych" drogach, gdzie zamiast piaskiem płukanym posypuje się drogi piachem z gliną, albo torfem.. Efekt jest taki, że auto jest równo uj🤬e po antenkę na dachu, kolejki do myjni bo "święta", a obiad u rodziny stygnie.
Ja się tylko zapytam, kto na to pozwala? Deszcz zmieszany z takim torfem czy gliną, to przepis na wypadki i kolizje. Co na to zarządy dróg?
Chłopie, k🤬a. Jaki torf z gliną? O tej porze roku dziwisz się, że samochód masz up🤬lony? Przecież po opadach deszczu, albo śniegu, zmieszanych z kurzem i błotem nawożonym na kołach przez samochody, nie ma szans przejechania 100km czystym samochodem. I to nie wina naszych dróg, tylko wszędzie tak jest.
Kumpel pracował na „cpn-ie” i mówił, że to norma op🤬lanie myjką cały samochód. Ale te rysy jak potem zobaczą, to się zdziwią.
Warto tez pomyslec ze myjac auto albo kupujac przy kasie hot doga inni czekaj w kolejce zeby zatankowac. Jak chcesz sie wysrac albo wypic kawke odjedz od dystrybutora, zaplac za paliwo i potem sie krec jak gowno w przerebli. Czy tak ciezko pomyslec o drugiej osobie?
A w tej sytuacjj dziwie sie ze nie zareagowala obsluga. Te myjki sluza tylko do szybkiego oczyszczania szyb. A nie zeby janusze myli tam cale swoje cacka.
A w tej sytuacjj dziwie sie ze nie zareagowala obsluga. Te myjki sluza tylko do szybkiego oczyszczania szyb. A nie zeby janusze myli tam cale swoje cacka.
jednoręki-ujeżdżacz napisał/a:
Kumpel pracował na „cpn-ie” i mówił, że to norma op🤬lanie myjką cały samochód. Ale te rysy jak potem zobaczą, to się zdziwią.
Pracowałem na stacji i gówno to jest a nie standard. Raz, dwa razy w roku się takie cebule trafią.
Jaki jest największy szczyt buractwa ?
..........umyć całe auto myjką do szyb na stacji benzynowej

podpis użytkownika
znowu wróciłem na sadola
A potem ktos chce umyc szyby i cale.porysane od piasku. Powinni obydwoje dostac kopa.
Tacy powinni być policzeni za dodatkową usługę myjnia +200zł to by się możne nauczyli do czego to służy.
Shotterr napisał/a:
Pracowałem na stacji i gówno to jest a nie standard. Raz, dwa razy w roku się takie cebule trafią.
Może na CPN jeździ inny typ klientów.