Cześć. Przedstawiam film streszczający 16 dni wyprawy rowerowej do Rumunii. Myślę, że może zainteresować każdego, a na pewno pasjonatów. Uprzedzając lamenty pojebów - tak, muzyka jest c🤬jowa, dostałem ją w pudełku razem z gopro, które kupiła mi mama, bo jestem pasożytem. I tak, jestem pedałem bo cholernie lubię ten gatunek muzyki.
Resztę serdecznie pozdrawiam i czekam na Wasze komentarze!
Konto usunięte
2013-07-17, 22:01
Mega opcja, gratuluje odwagi.
Nie wiem czemu twierdzisz, że muzyka jest c🤬jowa.
To nie fair, nie można tak siebie samego jechać w opisie, pedale jeden.
podpis użytkownika
[]\/[] ][ []{{
a ja dodam, że koleś jest z mojego rodzinnego miasta (Świdnica), i zajebisty szacunek dla niego..., zajebiste filmiki ogółem ma, bo to nie jest jedyny...
podpis użytkownika
blahblahblah!
Konto usunięte
2013-07-17, 22:08
Szacun ! Ja ostatnio z kumplem z piątku na sobote zrobiliśmy 320 km. Trasa Poznań - Ustka zakończyła się niestety tylko w słupsku ale co tam pamiątka na całe życie. Także jeszcze raz gratulacje
Konto usunięte
2013-07-17, 22:09
Spoko, fajna wyprawa. Też wybieram się na podobnego tripa tylko, że nie rowerem a moto i nie do Rumunii a do Rakszawy koło Łańcuta

Tak czy owak, piwko leci.
szacuneczek! ja również lubię na rowerku pośmigać, ostatnio jechałem 15km nad jeziorko z rodzinką
PS nie mylcie Rumunów z cyganami, znam kilka osób z Rumunii i nie dość że są pracowite to również ogarnięte
Konto usunięte
2013-07-17, 22:15
Tak jesteś pedałem, a muzyka całkiem w porządku. Mam znajomego który się zwie Ławniczak, pewnie zbieg okoliczności.
Bardzo dużo straciłeś. Byłem w Rumuni samochodem. Wiele ciekawych miejsc jest oddalonych od główniejszych dróg o 10 - 20km. I takie "zjazdy" są co parę kilometrów.
Konto usunięte
2013-07-17, 22:21
Dzięki za pozytywny odbiór. Część opisu w której obrażam samego siebie jest przeznaczona dla tej upośledzonej części użytkowników sadola - niejednokrotnie jeden z drugim baranem nawrzucali mi za muzykę, za go pro, za wszystko - polaczkowata (podkreślam, nie polska) mentalność. Więcej szczegółów, odpowiedzi na pytania i interesujące fakty jutro w komentarzach! Dobranoc!
jesteś przec🤬j !
Ujęcia genialne,zazdroszczę wyprawy i wytrzymałości,dodałbyś jeszcze opis,którego jechaliście,ile km dziennie i wrażenia z wyprawy, inspirujesz ludzi do działania
Konto usunięte
2013-07-17, 22:25
Mam ziomka z wioski który w tamtym roku w wakacje ze znajomymi poleciał z rowerem do barcelony a wrócil spowrotem pedałujać. Jeszcze pod koniec wakacji bujnął się z dolnego śląska nad morze też rowerem
facebook.com/pages/Barcelona-Syc%C3%B3w/172585176204201?fref=ts link do pejsbuka z fotkami z ich tripu
Robiłem takie trasy motocyklem ale rowerem to już w ogole frajda musi być ;p Gratki za odwage.
Podaj proszę tytuł kawałka i nazwe gatunku.
Za sam opis juz leci
Nie podpuszczam Cie ale do Moskwy nie dojedziesz.
Pewnie kryminalista, uciekal przed wymiarem sprawiedliwosci az do Rumuni.