

Nie wszedłbym na to. Od czasu jak w wesołym miasteczku (dość parę lat temu jak byłem dzieciakiem) j🤬y niemiec mnie wpuścił na karuzelę, która zatrzymywała się jakieś 10m nad ziemią do góry nogami w momencie gdy nie spełniałem wymagań mam dość takich karuzel. Przez c🤬ja prawie wyleciałem, dobrze że rodzice mnie trzymali. Pewnie kojarzycie scenę na przykład z Tom & Jerry jak Tom w mig robi się biały bo czegoś się przestraszył. Ja wtedy tak miałem ;/ Biały jak kartka.
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kim
szwagier boi się zjechać ze zjeżdżalni w aquaparku, na tym żyroskopie podejrzewam że podciąłby sobie żyły
podpis użytkownika
...
moze w przyszlosci wymysla cos nieco bardziej hardcorowego youtube.com/watch?v=vZscjIuwM8M
podpis użytkownika
....
rapidu zarzucałeś piguły po fecie
?

podpis użytkownika
tekst podpisu ucuuc
W woju na placu mieliśmy miniaturkę w/w ustrojstwa - jednoosobową, 3 koła z rur i 6 łożysk. Ręce i nogi gościa rozpiętego z wewnętrznym kole przypinało się dodatkowo taśmami. Rozkręcało się to oczywiście ręcznie. Byli goście co w trakcie wirowania na maksa odgryzali się czy opowiadali dowc🤬y. To mnie przekonało, że spadochroniarstwo jest nie dla mnie...