




A co do tych pajaców p🤬lących trzy po trzy "kulczyk i bizmesmemi kradno" - gość i kilku mu podobnych trafiło w dobre miejsce w dobrym czasie. Mieli kontakty? To k🤬a co z tego? Biznes to kontakty przede wszystkim, nie dbasz o to - przegrywasz.
C🤬j wam w dupę, nienawistnicy, po wielkiej części Polska wygląda jak wygląda przez was.


Macie, bando zazdrosnych, małych sk🤬ieli.
Kulczyk akurat zaczynał od 1mln dolców podarowanych przez tatę, więc raczej ciężko go uważać za autorytet

A skąd tato miał ten 1mln dolców dla synka? Historia ciekawa, aczkolwiek wystarczy powiedzieć, że ojciec był od 1961 r. tajnym współpracownikiem SB, a w okresie transformacji ustrojowej uczestniczył aktywnie w uwłaszczeniu nomenklatury.
Zatem nie wyjątkowy talent itd. a odpowiednio duże plecy

Ale debilom byle co imponuje



@ćpan srarszałek ty chyba k🤬a nie wiesz kim jest kulczyk kim był jego ojciec i jak "dorobił się" tej fortuny.
Ależ oczywiście, że wiem kim jest Kulczyk oraz znam historię zdobycia fortuny przez jego ojca. Wstawiłem ten obrazek, żeby przedstawić zachowanie typowego Polaka, który zobaczy kogoś bogatszego od siebie.

Ale do kogo ja to piszę, zwykły kretyn, j🤬y nieuk, jakieś p🤬lone gówno, które wkleja obrazek, nie mając pojęcia o kim jest temat.
Nie ma to jak obrażać kogoś, jak nic się o nim nie wie

podpis użytkownika
jagiellonski24.pl | strategyandfuture.org

Jeśli by dać cz🤬chom 18 mld euro to za 10 lat się rozmnożą i znów będą żebrać o kasę ale wtedy o 180 mld. Kulczyk niby taki biznesmen a k🤬a myśli jak j🤬y lewak. Widać, że dorobił się na przekrętach.
I to nie jest zazdrość czy jakieś inne polskie cebulactwo tylko prawda i nie co z tym polemizować.
Z resztą w tym wywiadzie tak p🤬li, że szkoda słuchać.



to przez takich ludzi jak on ten kraj wygląda tak jak wygląda i połowa moich znajomych siedzi za granicą.
Idźcie w c🤬j z takimi mądrymi słowami od takich ludzi


Daj człowiekowi milion i każ go mądrze zainwestowac wykorzystując kontakty uzyskująć w ten sposób miliardy. Ilu jest takich ludzi którzy potrafiliby to zrobić? Garstka. To że dostał to fajnie, też bym z chęcią przyjął. Ale to co zrobił w tym milionem to na prawdę zajebista sprawa. Jest jednym z najbogatszych ludzi świata...a do tego nie wystarczy trzymac tego miliona na koncie. Trzeba kombinować, walczyć, starać się każdego dnia. Ale co ja tam wiem...ja od taty dostałem rower.
Pozwól, że zacytuję wiki:
W 1988 Jan Kulczyk został oficjalnym dealerem Volkswagena w Polsce. Pierwszym wielkim interesem Kulczyka w III RP była w 1991 roku dostawa samochodów dla policji i UOP. Kierowane przez Andrzeja Milczanowskiego MSW zamówiło bez otwartego przetargu w firmie Kulczyka 3 tysiące samochodów za 150 milionów złotych.
Przypadek? Że pojadę klasyką....
To jeden z przykładów dealów, które towarzysz Kulczyk zrobił, nie dlatego że był genialnym przedsiębiorcą, który sobie żyły wypruwał latami rozkręcając biznes...a dlatego że był towarzyszem Kulczykiem (a raczej tata był - ale to prawie to samo, chodzi o to żeby posmarować komu trzeba).
Ja zawsze wszystkim powtarzam takie coś:
Nie tak ważne do czego w życiu doszedłeś, a od czego zaczynałeś.
Bo jeżeli zaczynasz o 1mln dolców, i masz pancerne plecy bo jesteś resortowym dzieckiem (dzieckiem zasłużonego wicie rozumicie towarzysza), to nie ma się co dziwić, że mając prawie 65 lat masz kilka miliardów na koncie.
No ludzie. To są kwestie elementarne

Tylko tu się nie ma co podniecać. Gość zrobił kasę, bo miał wszelkie atuty oraz nie był totalnym debilem.
Mnie razi tylko - że te atuty nie wynikały z pracy przez pokolenia i gromadzenia kapitału, wiedzy etc. - tylko przez bycie towarzyszem. Zwykłą szują.
I ja mam tego człowieka szanować? Wzorować się na nim? Dla dziecka też mam nakraść? Plzzzz.
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.Macie, bando zazdrosnych, małych sk🤬ieli.
Obrazek...
Pewnie to ze swoich domowych zapasów.

podpis użytkownika
Smak '80 lat...podpis użytkownika
Post ma charakter satyryczny i nie ma na celu kogokolwiek obrażać ani nawoływać do nienawiści.Gwarą jadę i stawiam spację przed znakami interpunkcyjnymi. Zdania zaczynam z małej litery tylko po to aby zdenerwować takiego capa jak ty leszczu.