

smj12 napisał/a:
Tata roku heh;)
Rata toku...

podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
kombojki ma na girach, bractwa motocyklowe beda sie zabijac o niego

Tak właśnie mój dawny kolega zakończył swą pierwszą jazdę na motorynce. Tylko przed sobą nie miał płotu tylko ceglany słupek. Od tamtej pory chodzi z blizną przez pół twarzy..

W tej Hameryce to mają jednak bogactwo, ja to mogłem co najwyżej o wp🤬lu najnowszym żelazkiem pomarzyć


BlckSn napisał/a:
I dobrze, niech wie, że jak dalej będzie na tym z🤬bocyklu jeździł to się rozk🤬i o coś i trzeba będzie go zdrapywać. Jest dla niego jeszcze nadzieja.
Ta, najlepiej jeździć wielkim pick-up'em i zajeżdżać drogę motocyklistą. Nigdy w nic nie zaj🤬eś? dzieciństwa nie miałeś?
Idź zgolić wąsa spod nosa tylko pamiętaj - ten mentalny jest na całe życie

BlckSn napisał/a:
I dobrze, niech wie, że jak dalej będzie na tym z🤬bocyklu jeździł to się rozk🤬i o coś i trzeba będzie go zdrapywać. Jest dla niego jeszcze nadzieja.
Znalazłem cię
Daruj sobie te "słodkie" tekściki bo nie będę z tobą dyskutował debilu.



Famiru, nie zesraj się zaraz.
Edit: Teraz zobaczyłem, że masz onr w avatarze. Często koledzy cię r🤬ają za pyskowanie?
Edit: Teraz zobaczyłem, że masz onr w avatarze. Często koledzy cię r🤬ają za pyskowanie?
Jak tak czytam te spiny to ogarnia mnie śmiech... Dzieciak pierwszy raz jedzie na czymś takim i pewnie nikt mu nie powiedział co i jak, tylko od razu "w p🤬de i do przodu". Ale zawsze musi się znaleźć banda baranów p🤬lących teksty typu "jaka pierdoła", "co za p🤬da z tego dzieciaka", tylko z doświadczenia wiem, że takie osoby nigdy nie miały okazji jeździć na jednośladzie, a jedyne na czym jeździły, to na śladzie... Młody się jeszcze wyrobi, a Wy dalej będziecie takimi p🤬dami.