

Przecież pomidor to k🤬a jest owoc... od zarania dziejów.
Jest krzaczek.. ma kwiatuszki.. przylatuje pszczółka, zapyla kwiatuszek - jest owoc k🤬a....
Nawet w salatkach owocowych można spokojnie stosować pomidora (zamiast cytryny !)
Tutaj sadol bawi i uczy:
OGÓRKI TO TEŻ OWOCE !
K🤬a mac...
No i ketchup to dżem - tyle że pikantny
Jest krzaczek.. ma kwiatuszki.. przylatuje pszczółka, zapyla kwiatuszek - jest owoc k🤬a....
Nawet w salatkach owocowych można spokojnie stosować pomidora (zamiast cytryny !)
Tutaj sadol bawi i uczy:
OGÓRKI TO TEŻ OWOCE !
K🤬a mac...
No i ketchup to dżem - tyle że pikantny

podpis użytkownika
==============================================
Państwem zwanym Unią Europejską - kieruje prosta logika. Wyłuszczę ją na prostych przykładach. Dawniej dotacje na hodowle ślimaka pochodziły z sekcji "rybołóstwo". Po reformach we Wspólnej Polityce Rybołóstwa, dla ślimaka zabrakło miejsca. Najprościej jednak przemianować go na rybę. Wystarczy udawać, że tak jest i nie ma problemu. Tak samo z marchewką. Marchewka w UE to owoc. Dlaczego? W Portugalii z marchwi robi się DŻEMY, regionalny produkt, a wg prawa UE - dżemy to tylko z owoców. Najprościej było zamienić marchewkę w owoc. Wystarczy udawać, że tak jest i nie ma problemu. Tak samo z "Abdulem". Razem z rzeszą potrzebujących afrykańskich i azjatyckich uchodźców - na teren Europy przedostawali się dezerterzy, terroryści, łowcy zasiłków, gw🤬ciciele, mafiozi, szpiedzy, dindunuffin, lichwiarze, bandyci i banici. Najprościej wszystkim w kwitach wpisać - lat 16, Abdul, biedne dziecię. Wystarczy udawać, że tak jest i nie ma problemu.
Z tym ślimakiem i marchewką to tak na serio
Z tym ślimakiem i marchewką to tak na serio
To i tak nic w porównaniu do ostrych norm w sprzedaży bananów. Unia uznała bowiem, że jeżeli banan nie ma odpowiedniej krzywizny uwzględnionej w jakimś tam k🤬a kodeksie, to zbyt prosty banan jest ogórkiem.
Serio? Dalej jakiś debil wyciąga, że ślimak to ryba wg. ustawodawstwa? Ja p🤬lę! Poczytajcie sobie co to jest DEFINICJA PRAWNA. Z założenia ma ona dotyczyć tych pojęć, które są zdefiniowane SPRZECZNIE z tym co w innych dziedzinach życia uznaje się za definicję danego pojęcia.
Kilka przykładów ze znanego wszystkim kodeksu ruchu drogowego:
Pojazdem silnikowym nie jest pojazd wyposażony w silnik (sic!) jeżeli jego pojemność jest poniżej 50ccm.
Pojazd pozostaje w ruchu jeżeli zatrzymał się (sic!) ale zatrzymanie to wynika z warunków ruchu (czyli np. stoi w korku)
I moje ulubione, rowerzysta jest generalnie rzecz biorąc kierującym pojazdem. No chyba, ze stanowi opiekuna osoby do lat 10 jadącej na rowerze, wtedy sam jadąc na swoim rowerze w magiczny sposób staje się pieszym, ale wystarczy że dziecko którym się opiekuje pojedzie sobie swoją drogą i nasz pieszy na rowerze w magiczny sposób przekształca się znowu w kierującego pojazdem.
Takich "absurdów" prawnych są całe TYSIĄCE i nie ma w nich nic absurdalnego. Zostały wymyślone po to, by w sposób zwięzły i przejrzysty zapisać pewne rzeczy. To tak, jakby się śmiać z tego, że liczba 0 jest w zapisie szersza niż liczba 1 (no nie we wszystkich fontach, ale generalnie), mimo że reprezentuje mniejszą wartość. Zupełnie bez sensu, bo nie o to chodziło tworząc symbole cyfr by oddawały ich wielkości.
Kilka przykładów ze znanego wszystkim kodeksu ruchu drogowego:
Pojazdem silnikowym nie jest pojazd wyposażony w silnik (sic!) jeżeli jego pojemność jest poniżej 50ccm.
Pojazd pozostaje w ruchu jeżeli zatrzymał się (sic!) ale zatrzymanie to wynika z warunków ruchu (czyli np. stoi w korku)
I moje ulubione, rowerzysta jest generalnie rzecz biorąc kierującym pojazdem. No chyba, ze stanowi opiekuna osoby do lat 10 jadącej na rowerze, wtedy sam jadąc na swoim rowerze w magiczny sposób staje się pieszym, ale wystarczy że dziecko którym się opiekuje pojedzie sobie swoją drogą i nasz pieszy na rowerze w magiczny sposób przekształca się znowu w kierującego pojazdem.
Takich "absurdów" prawnych są całe TYSIĄCE i nie ma w nich nic absurdalnego. Zostały wymyślone po to, by w sposób zwięzły i przejrzysty zapisać pewne rzeczy. To tak, jakby się śmiać z tego, że liczba 0 jest w zapisie szersza niż liczba 1 (no nie we wszystkich fontach, ale generalnie), mimo że reprezentuje mniejszą wartość. Zupełnie bez sensu, bo nie o to chodziło tworząc symbole cyfr by oddawały ich wielkości.
To marchewkę nazwano owocem.
Jedna z ryb otrzymała kategorię warzywa.
Z kolei pomidor to faktycznie owoc.
@up a weź się p🤬l, mądralo. Ślimak to ślimak i c🤬ja mnie obchodzi, czemu banda komuchów nie może dać dotacji na ślimaki, tylko je wp🤬la do jednego wora z rybami.
Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
Jedna z ryb otrzymała kategorię warzywa.
Z kolei pomidor to faktycznie owoc.
@up a weź się p🤬l, mądralo. Ślimak to ślimak i c🤬ja mnie obchodzi, czemu banda komuchów nie może dać dotacji na ślimaki, tylko je wp🤬la do jednego wora z rybami.
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.


Fajnie, że każdy tak tu walczy o prawdę, nawet wyzywanie od debili się zaczęło, ale tego, że abdul to abdul i że ma 16 lat nie podważy nikt

Jak by zamiast pomidora była marchewka to by się 100% zgadzało.
ellsworth napisał/a:
Serio? Dalej jakiś debil wyciąga, że ślimak to ryba wg. ustawodawstwa? Ja p🤬lę! Poczytajcie sobie co to jest DEFINICJA PRAWNA
Nie napinaj się bo ci, k🤬a, żyłka pęknie

SpeedyG napisał/a:
To i tak nic w porównaniu do ostrych norm w sprzedaży bananów. Unia uznała bowiem, że jeżeli banan nie ma odpowiedniej krzywizny uwzględnionej w jakimś tam k🤬a kodeksie, to zbyt prosty banan jest ogórkiem.
I znowu chodzi o hajs, bo okazuje się, że banany hodowane na innym kontynencie są bardziej krzywe i był to sposób na zablokowanie importu tańszych bananów z innego kontynentu.

Pomidor NIE JEST owocem. Pomidor jest jagodą. Sprawdźcie sobie j🤬e nieuki.
jebacgowno napisał/a:
Pomidor NIE JEST owocem. Pomidor jest jagodą. Sprawdźcie sobie j🤬e nieuki.
Sprawdź sobie czym jest jagoda, j🤬y nieuku


manson__ napisał/a:
Sprawdź sobie czym jest jagoda, j🤬y nieuku![]()
Częścią rośliny. Jak owoc, korzeń łodyga. Pomidor a konkretniej to czerwone do jedzenia to właśnie jagoda. J🤬y nieuku.