zachowanie miska to wrecz odwrotnosc wscieklizny. to zdrowy rozjuszony niedzwiedz. zwierzeta ze wscieklizna sa lagodne, ospale, na pierwszy rzut oka nie agresywne i nie boja sie ludzi. warto to wiedziec, bo jezeli dziki zwierz zachowuje sie jak pupilek to najprawdopodobniej wlasnie ma wscieklizne i predzej czy pozniej dziabnie i zarazi, a wscieklizna jest praktycznie w 100% smiertelna. ratuje tylko szybkie szczepienie ktore (wyjatkowo) jest skuteczne nawet po zarazeniu, tylko trzeba szybko dzialac.
Też by mi piana z pyska leciała gdyby mnie zamknięto w takiej kacapskiej klatce.
Misiek dawno nie wp🤬lił jakiegoś ruSSka. Aż się rzucał na ich widok.
I to jest coś, co można skierować na tą poj🤬ą wojenkę. Wytłucze jednych i drugich, sam jeden.
podpis użytkownika
Statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.
Raczej normalna, zdrowa reakcja na kacapa.
pazuzu napisał/a:
Pewnie wk🤬iony bo wie że będą go chcieli zgw🤬cic 🙂
Strasznie kosmate mysli masz nieprzyjacielu. Wspomnienia z murmanska?
Ubrać w hełm i na ukrów wysłać
Ale mu zęby trzaskają nakoniec łapie pyskiem ten pręt ale tylko szuranie słychać już nie szarpie.
Czym go tak wk🤬iły te kacapskie zwierzęta?
Wòdki chciał,jaka wścieklizna.
Will70 napisał/a:
Może tylko wkurzony. Zaraz tam wścieknięty...
Moim zdaniem kilka dni nie spuszczał z kija, dlatego taki jest. Jak ja nie zwalę każdego dnia to następnego też już jestem jakby inny jakiś, jakby innaczej tak mniej człowieka we mnie już jest