

Jakby na ten róg się nadział to byśmy mieli BINGO na hard... Szkoda
iXDe

pajonk napisał/a:
Mógł szybciej zap🤬lać na tych wąskich ścieżkach. No nic, mamy nadzieję, że jeszcze zobaczymy go na hardzie.
ty chyba nigdy na goralu w lesie nie byles. albo na zewnatrz...
Szary_Jeleń napisał/a:
Dobra, w lesie niech sobie jeżdżą, c🤬j z nimi.
A jak komuś wp🤬li się w dziecko które akurat brało narkotyki?
Oni się lubią wywalać na łeb na tych rowerach, czerpią z tego przyjemność
pajonk napisał/a:
Mógł szybciej zap🤬lać na tych wąskich ścieżkach. No nic, mamy nadzieję, że jeszcze zobaczymy go na hardzie.
nie dla każdego najwieksza prędkość to na rowerku stacjonarnym... nie psuj innym zabawy odtłuszczony tatusku
Bodziosowy111 napisał/a:
nie dla każdego najwieksza prędkość to na rowerku stacjonarnym... nie psuj innym zabawy odtłuszczony tatusku
Zbij se piątkę z frogiem.
PsikutaBezS napisał/a:
A jak komuś wp🤬li się w dziecko które akurat brało narkotyki?
Faktycznie, może tak być.
Co tych wszytkich marud co o "zap🤬laniu po lesie" mówią.. Wy wiecie, że istnieją takie rzeczy jak single-tracki, bike parki itp? I one często wyglądają dokładnie tak jak ta ścieżka z filmu. To są miejsca specjalnie przygotowane do zap🤬lania. Kolejka/wyciąg/auto wiezie na górę i sobie zap🤬lasz na dół- wiedząc, że nie spotkasz nikogo jadącego w przeciwnym kierunku a co najwyżej marudera co za wolno leci na dół. ZAJEBISTA zabawa. Taki prawie, że sport ekstremalny, kupa frajdy. Dobry rower, ochraniacze, kask i cisnąć. Ja zacząłem sobie powoli zjeżdżać w wieku 33 lat i mam zabawę jak małe dziecko. Zanim ktoś zacznie p🤬lić smuty - to polecam samemu spróbowac.
pajonk napisał/a:
Zbij se piątkę z frogiem.
zbij konia, złość przejdzie