

do wszystkich tych co p🤬lą smuty o szanowaniu roboty tej kobitki: ci pieprzeni konsultanci często nie rozumieją słow "nie, dziękuje, nie jestem zainteresowany" i jak nie jedna oferta to ci wyskakują z 5 innymi i gadka od początku. a co do stricte szanowania pracy, już nie świrujcie nie było bluzgów czy jakiegoś chamskiego zachowania a panienka siedzi sobie i nap🤬la jeden tekst wiec pewnie tragicznie cieżko nie ma a że se powtórzy go 2 razy wiecej niż dniówka wymaga to jej gardło od razu nie siądzie.


Serio - jak nie to ja tak będę musiał dzwonić, albo dyrektor oddziału mi jaja urwie.

podpis użytkownika
...


haha k🤬a tak proste a tak dobre!! od dziś mój nowy sposób na te k🤬y !
![]()
Wiesz, nie są winne osoby z którymi rozmawiasz, tylko ich przełożeni. To oni każą im wydzwaniać po 10x z tymi samymi ofertami, nie mogą się z Tobą sami rozłączyć dopóki wyraźnie i dosadnie im nie odpowiesz, że nie jesteś zainteresowany, ile razy poprosisz o powtórzenie oferty to mają obowiązek pierdzielić o tym cały czas, a rozmowy czasami są podsłuchiwane w celu kontroli pracowników. Nie ma sensu ich obrażać, trzeba od razu podziękować i się rozłączyć.
Wiesz, nie są winne osoby z którymi rozmawiasz, tylko ich przełożeni. To oni każą im wydzwaniać po 10x z tymi samymi ofertami, nie mogą się z Tobą sami rozłączyć dopóki wyraźnie i dosadnie im nie odpowiesz, że nie jesteś zainteresowany, ile razy poprosisz o powtórzenie oferty to mają obowiązek pierdzielić o tym cały czas, a rozmowy czasami są podsłuchiwane w celu kontroli pracowników. Nie ma sensu ich obrażać, trzeba od razu podziękować i się rozłączyć.
pisząc "k🤬y" miałem na myśli te firmy co wydzwaniają a nie samych konsultantów..praca jak praca jakoś muszą zarabiać


Bo debil jesteś i tyle w temacie. Skoro dzwonisz z Twoim problemem na infolinie to konsultant powinien rozwiązać TWÓJ problem zadając tobie pytania co jest nie tak a nie ty masz się produkować.
Nap🤬lałeś przez 10 minut na temat nie działającego internetu????????
To coś ty chłopie jej tam opowiadał?
Przez 10 minut gadałeś babie, że nie możesz połączyć się z żadną stroną, to się nie dziwię, że powiedziała dziękuję i jebła słuchawką, bo zrobił bym tak samo.
A tak a propos, nie wiem jak to jest jak ma się telefon "na kartę" mixy nju mobajle czy inne tego typu c🤬jstwa, ale ja jak podpisuję umowę na abonament w obojętnie jakiej sieci komórkowej czy obojętnie jakim abonamencie to jeśli kobiecina, która siedzi za biurkiem sama się mnie nie zapyta (co jest jej obowiązkiem) to mówię jej , że nie chce żadnych smsów o promocjach ani żadnych telefonów od konsultantów, bo jak będę coś chciał to sam się odezwę i mam spokój od lat.
Myślcie trochę głąby, bo w końcu to wy płacicie za ich usługi i to wy ich utrzymujecie to macie prawo żądać i wymagać!
sluchaj cebula na wakacjach:
-zmarnowales czas swoj i tej kobiety ktora jest w pracy
-niechcesz, niejestes zainteresowany, dziekujesz za rozmowe (mama nieuczyla?)
-mnie rowiez denerwuja smsy o 8 rano badz takie telefony ale taki konsultant niewie, poprostu niejest w stanie wiedziec co ty teraz robisz
-wrzucasz to do internetu jakbys byl wielkim bohatere a ta pani twoim wrogiem
-i te durne opisy
-szanuj czyjas prace
niepozdrawiam
Pogadamy jak wrócisz z nocki, położysz się spać po szóstej a po ósmej Ci zadzwonią z ofertą... zobaczymy czy będziesz miły...

podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.

ktoś wyżej pisał że podczas brania telefonu na abonament można zaznaczyć że nie chcemy ofert i to się zgadza tylko że wystarczy otworzyć firmę w Polsce i po dwóch tygodniach od otrzymania regonu zaczyna się nawałnica gówna w postaci c🤬jowych "mega super ofert", i jeszcze dodam jeżeli telemarketer wyczuje po drugiej stronie telefonu starego dziadka to obiecuje złote góry byleby tylko przyciąć trochę kasy... jesteście j🤬ymi naciągaczami i pracujecie dla oszustów, nie należy wam się szacunek, zasługujecie na to by nasrać wam do ryja... znajdźcie sobie normalną prace