Tak to jest jak ukr jest u sterów władzy
Jak dostaniesz erekcji to ci napada na żołądź
Zapraszam do Kielc, tam są super przystanki po 400tys za szt
Podczas deszczu leje się na leb, bo przystanek nie jest osłonięty w pełni.
Tak smao wiatr, gwizsze aż czapki zrywa, w zimę się nie oslonisz.
W upały z racji przeszklenia jesteś jak w szklarni
Siedzisko z rura pod kolanami, nogi szybko drętwieje i mało kto siedzi.
transport-publiczny.pl/mobile/kielce-maja-przystanki-warte-tyle-co-mie...
A wystarczy wpisać w google, zamiast uwierzyć TVP, żeby dowiedzieć się, że instalacja nie składa się z samej wiaty, tylko jeszcze nie jest to skończona. Mają tam też być zamontowane nowe ławki, kosz na śmieci i przede wszystkim oświetlenie, które stanowi największy koszt ze względu na przyłącza. Sama wiata kosztuje około 15 tys. zł. (średnio, bo większość wiat z inwestycji ma większe zadaszenia). Wystarczy również wpisać w google, żeby się dowiedzieć, że ta akurat jest wyjątkowa ze względu na trudności w tej lokalizacji, a inne będą miały głębokość daszku 100, lub 140 cm. Nie da się tam postawić wiaty dalej od drogi - na tym błotku z tyłu ze względu na to, że przebiega tam sieć gazowa i koszty przebudowy byłyby wysokie.
Wiatę za 15 tys. zł. pewnie dałoby się postawić taniej, bo w końcu to tylko trochę metalu i szkła, ale szyby muszą spełniać określone parametry (pewna odporność na uszkodzenia, zmywalność, czy rozpadanie się w drobne kawałeczki, żeby nikogo na przystanku nie zabiła). Trzeba również zapłacić za robociznę, która obejmuje rozkopanie chodnika, zrobienie jakiegoś fundamentu, ponowne ułożenie chodnika.
Dlatego właśnie zajmują się tym ludzie, którzy mają o tym pojęcie, a nie Misiek_KRK, czy inni internetowi mędrcy z komentarzy.
@Justynka99
Dzięki za wyjaśnienie,
tylko nie pokładaj tak wiele wiary w ludzi bo się zdziwisz (zwłaszcza samorządowców)
Justynka99 napisał/a:
A wystarczy wpisać w google, zamiast uwierzyć TVP, żeby dowiedzieć się, że instalacja nie składa się z samej wiaty, tylko jeszcze nie jest to skończona. Mają tam też być zamontowane nowe ławki, kosz na śmieci i przede wszystkim oświetlenie, które stanowi największy koszt ze względu na przyłącza. Sama wiata kosztuje około 15 tys. zł. (średnio, bo większość wiat z inwestycji ma większe zadaszenia). Wystarczy również wpisać w google, żeby się dowiedzieć, że ta akurat jest wyjątkowa ze względu na trudności w tej lokalizacji, a inne będą miały głębokość daszku 100, lub 140 cm. Nie da się tam postawić wiaty dalej od drogi - na tym błotku z tyłu ze względu na to, że przebiega tam sieć gazowa i koszty przebudowy byłyby wysokie.
Wiatę za 15 tys. zł. pewnie dałoby się postawić taniej, bo w końcu to tylko trochę metalu i szkła, ale szyby muszą spełniać określone parametry (pewna odporność na uszkodzenia, zmywalność, czy rozpadanie się w drobne kawałeczki, żeby nikogo na przystanku nie zabiła). Trzeba również zapłacić za robociznę, która obejmuje rozkopanie chodnika, zrobienie jakiegoś fundamentu, ponowne ułożenie chodnika.
Dlatego właśnie zajmują się tym ludzie, którzy mają o tym pojęcie, a nie Misiek_KRK, czy inni internetowi mędrcy z komentarzy.
co nie zmienia faktu, że kupiłbym mieszkanie w cenie przystanku. Złodziejstwo i tyle
Przecież syn Tuska tam pracuje ! Znowu wałek na Polakach...
FeeGiee napisał/a:
co nie zmienia faktu, że kupiłbym mieszkanie w cenie przystanku. Złodziejstwo i tyle
Za 46 tysięcy? No wysokich wymagań lokalowych to Ty nie masz, albo mieszkasz na jakimś wyp🤬dowie 50 km od najbliższej siedziby ludzkiej. W Krakowie to za tyle najwyżej blaszany garaż kupisz.
Justynka99 napisał/a:
Za 46 tysięcy? No wysokich wymagań lokalowych to Ty nie masz, albo mieszkasz na jakimś wyp🤬dowie 50 km od najbliższej siedziby ludzkiej. W Krakowie to za tyle najwyżej blaszany garaż kupisz.
Nie, za przystanek z Kielc.
Justynka99 napisał/a:
Za 46 tysięcy? No wysokich wymagań lokalowych to Ty nie masz, albo mieszkasz na jakimś wyp🤬dowie 50 km od najbliższej siedziby ludzkiej. W Krakowie to za tyle najwyżej blaszany garaż kupisz.
To samo miałem napisać...
kuzano napisał/a:
Powiem szczerze, Nasze elity tak zniechęciły społeczeństwo do siebie że, dla mnie nie jest już ważne kto tu rządzi. Mógłby to być nawet niemiec, rusek czy chińczyk. Ważne jest że nie okrada społeczeństwa plując nam przy tym w twarz.
Chyba pomyliłeś portale , to nie Onet, ruski trolu