

Żelazna zasada pływania na Hawajach: nie drażnić rekiny. Zanotowałem w kajeciku, jak za pierdylion lat uzbieram na wakacje tam, to sobie przypomnę.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Szkoda, że jeszcze mniejszego kajaka nie wziął do łowienia na wodach pełnych rekinów. Następnym razem niech łowi z dmuchanego koła, albo lepiej - z deski surfingowej....
Rekinek tylko chcial mu wioslo zabrac, a potem by po tate tego ze szczek polynal

Cezar87 napisał/a:
Rekinek tylko chcial mu wioslo zabrac, a potem by po tate tego ze szczek polynal
Cezary! Do spania k🤬a! Już po jedenastej!

drattius napisał/a:
Gierara hier forfiter
Mówiąc językiem tego Polaka z USA to FORTINfiter!
Miał farta, że rekin rzucił się na kajak a nie na jego nóżkę bo Veltur miałby z kim buty kupować