

Do pełni szczęścia brakowało żeby w to wszystko pirdolnął rozpędzony motopika i na końcu wszystkich zastrzelili sicario.
Halman napisał/a:
jeśli obejrzałeś to raz to jesteś kłamcą...
Bez przesady.
No i stąd się wzięło określenie "ale Meksyk".
brakuje tylko żeby ktoś wszedł na dach czerwonego samochodu i zaczął walić konia


najśmieszniejszy filmik jaki widziałem w swojej kilkuletniej historii na sadolu, zmontowany po prostu perfekt hahahaha
Może i jestem za głupi na to ale sam obejrzałem 2 razy żeby w ogóle mieć rozeznanie co tu się k🤬a dzieje
r061071 napisał/a:
tylko raz, bo to straszne gówno
Gówno to synonim halmana
I znowu kundle szlajajace się po ulicy. Szczekają, srają I tyle z nich pożytku. Co innego jak się je odpowiednio przygotuje. Smalczyk prima sort.