


Zgórowany strzał na komore, poza tym rogacz chyba w pierwszej klasie wieku wiec koleś nie ma sie czym chwalić
K0saZNosa napisał/a:
zabijanie zwierząt jest złe ale mięsko to by się zjadło
polowanie jest pedalski, nie zabijanie
podpis użytkownika
Pedicabo ego vos et irrumabo
brawo dla mysliwego, za to ze poczekal az koziolek sie zatrzyma i precyzyjnie strzelil na komore. Bedąc czesto naganiaczem tzw. mięsiarze strzelaja do zwierzęcia w biegu i w wieksosci przypadkow nie trafiaja w zwierze lub je kalecza
@up
Dokładnie, po co strzelać bez sensu, kaleczyć zwierzę, żeby się męczyło a potem padło gdzieś w rowie. Trochę chodziłem na nagonki, też się dopytywałem z ciekawości i wiem, że myśliwi są potrzebni, bo bez nich sarny i dziki tak się mnożą że niszczą pola, i wtedy rolnicy podnoszą wielki raban, no i w sumie mają rację. Kiedyś nadmiar saren itp eliminowały np wilki, a teraz ludzie to muszą robić. Myśliwi oprócz utrzymywania liczebności stad muszą też liczyć zwierzęta, oraz dokarmiać zimą. Każdy myśliwy jak wstępuje do koła, musi postawić swój paśnik, i albo płaci np 300zeta na kwartał składek, albo np 200zł i do tego np 300 kilo ziemniaków zimą dla zwierząt.
I myśliwi ustalają ile mogą ustrzelić w danym roku, oraz że np do jelenia strzelają z broni gwintowanej o energii 6tys juli, żeby nie kaleczyć, ale od razu zabić.
Dlatego wk🤬ia mnie jak ktoś nie wie i się nie zna, a p🤬li że źle że zabijają.
Ale się k🤬a rozpisałem.
PS: lolshock.com/
Dokładnie, po co strzelać bez sensu, kaleczyć zwierzę, żeby się męczyło a potem padło gdzieś w rowie. Trochę chodziłem na nagonki, też się dopytywałem z ciekawości i wiem, że myśliwi są potrzebni, bo bez nich sarny i dziki tak się mnożą że niszczą pola, i wtedy rolnicy podnoszą wielki raban, no i w sumie mają rację. Kiedyś nadmiar saren itp eliminowały np wilki, a teraz ludzie to muszą robić. Myśliwi oprócz utrzymywania liczebności stad muszą też liczyć zwierzęta, oraz dokarmiać zimą. Każdy myśliwy jak wstępuje do koła, musi postawić swój paśnik, i albo płaci np 300zeta na kwartał składek, albo np 200zł i do tego np 300 kilo ziemniaków zimą dla zwierząt.
I myśliwi ustalają ile mogą ustrzelić w danym roku, oraz że np do jelenia strzelają z broni gwintowanej o energii 6tys juli, żeby nie kaleczyć, ale od razu zabić.
Dlatego wk🤬ia mnie jak ktoś nie wie i się nie zna, a p🤬li że źle że zabijają.
Ale się k🤬a rozpisałem.
podpis użytkownika
To tylko kawałeczek p🤬lonego komentarza, a ty zachowujesz się tak, jakbym krzywdził twoją matkę.PS: lolshock.com/


natking napisał/a:
I nie wierzę w to "utrzymanie bezpiecznej liczebności i ochronę gatunku". Jakiś argument, ktoś, coś? Serio, jestem ciekaw.
To taki z dupy argument, ale jakiś musi być! Trzeba się jakoś usprawiedliwiać.
Natura tak wszystko rozkminiła, że bez naszego "utrzymywania liczebności" zwierzątka sobie poradzą. Kiedyś radziły sobie doskonale, tylko teraz nagle bez odstrzału ekosystem się sp🤬oli? Ładne bzdury

Jak nie trudno zauważyć człowiek potrafi w temacie "natura" tylko coś sp🤬olić.
Serdeczne c🤬j w dupę myśliwym i całej reszcie tych j🤬ych patałachów i życiowych p🤬d

Zygzaq napisał/a:
I myśliwi ustalają ile mogą ustrzelić w danym roku, oraz że np do jelenia strzelają z broni gwintowanej o energii 6tys juli, żeby nie kaleczyć, ale od razu zabić.
P🤬lenie, zimą co chwile widać ścieżki krwi na śniegu na końcu których leży dzik, sarna czy jeleń. Już przy mnie nikt nawet tego tematu nie porusza, ale kiedyś słyszałem wiele razy rozmowy o łażeniu za postrzeloną zwierzyną i czekaniu aż padnie.
Tak czy inaczej, jak już pisałem ludzie których to jara naprawdę musieli być przynajmniej za gnoja konkretnie gnębieni, że teraz mają tak zryty łeb.