



Tak naprawdę to nie wiadomo, czy to jego ojciec. Zapewne matka nawet tego nie wie.
Co robisz? W tych kołtunach mieszkają wszyscy jego przyjaciele...
V.A.L.A.K napisał/a:
Cz🤬ch z ojcem...
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Z daleka śmierdzi ten filmik na kilometr...zapewne o tych nie mytych dredów

P.S Obstawiam, że młody powiedział do niego coś w stylu : "Do zobaczenia do jutra" albo "Idź wcześnie spać, bo jutro nie wstaniesz"
Powinien podziękować strzygącemu, że zdjął mu z głowy te balasy. Kupa łoju, tłuszczu, siedlisko wszy, gnid, kilogram łupieżu a do tego pewnie smród nigdy niemytego łba. Może roznosił po szkole robactwo i inne świństwa w tym gnieździe i przymusowo, decyzją ichniejszego sanepidu, postanowiono zlikwidować zagrożenie.