zmarł na zawał serca.
Indie
Indie
29
164
głupi taniec głupia śmierć
- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
podpis użytkownika
>Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
lutas666 napisał/a:
Rowniez przezylem zawal trzy miesiace temu. Tylko, ze ja mialem jeszcze czas na wezwanie karetki i stekanie pomimo tego, ze to byl rozlegly zawal. Jak to jest, ze niektorzy zawijaja sie prawie z miejsca a niektorzy, maja jeszcze sporo czasu na ratunek ?
W krajach ulepionych z gówna zawał = śmierć. Nikt nie zna pierwszej pomocy. W sumie to żadnej pomocy. Jak nie pomoże pionizacja i kilka liści na pobudkę to zostaje już tylko prosta droga do Gangesu.
Sawix napisał/a:
Przeżyłem jeden zawał , c🤬jowe odczucie
Opisz to plis. Co sie do tego przyczyniło pare informacji by się przydało. Jak rozpoznałeś i jak się odratowałeś?
@Spoxi14pl: jestem zaszczepiona i mam się doskonale. Skąd się biorą takie XIXwieczne teorie?
To coś na kształt - ludzie kryjta się, bo dochtory jado?
Poniżej krytyki.
To coś na kształt - ludzie kryjta się, bo dochtory jado?
Poniżej krytyki.
JoSeed napisał/a:
@: jestem zaszczepiona i mam się doskonale. Skąd się biorą takie XIXwieczne teorie?
To coś na kształt - ludzie kryjta się, bo dochtory jado?
Poniżej krytyki.
Pewnie blondynka. Moja blondi też się zaszczepiła 2 x. Kilka miesięcy po tym jebnał kręgosłup. Od 2 lat wożę ją od jednego fizjoterapeuty do drugiego, żeby uniknąć operacji i c🤬ja to daje.
@ibrahim: taaaa... Na pewno od szczepionki ten kręgosłup 
Dziwię się ludziom, którzy wysrywają takie z dupy teorie.
I nie, nie jestem blondynką, nie żyję w patologii, mam wykształcenie, świadomość i wiedzę.
EDIT: mnie kręgosłup doskwierał jeszcze przed szczepieniem
I nie, nikt mi za to nie płaci.
Dziwię się ludziom, którzy wysrywają takie z dupy teorie.
I nie, nie jestem blondynką, nie żyję w patologii, mam wykształcenie, świadomość i wiedzę.
EDIT: mnie kręgosłup doskwierał jeszcze przed szczepieniem
I nie, nikt mi za to nie płaci.
@lutas666: Zależy jak bardzo została ograniczona podaż krwi - zawał = udar, udar mózgu działa tak samo jak zawał serca. Jednemu skrzep zablokuje 50% dopływu krwi i jakoś się doturla na SOR, drugiemu 100% i po paru sekundach odpływa tak jak na filmie.
ibrahim napisał/a:
Pewnie blondynka. Moja blondi też się zaszczepiła 2 x. Kilka miesięcy po tym jebnał kręgosłup. Od 2 lat wożę ją od jednego fizjoterapeuty do drugiego, żeby uniknąć operacji i c🤬ja to daje.
Tak - zachciało się Kamasutry, to i kręgosłup jebnął.
Pietrushka napisał/a:
Zrób temat i opowiedz o tym. Hard to nie będzie ale w sumie otarłeś się o śmierć więc jest o czym.
Wstawiony
ibrahim napisał/a:
Pewnie blondynka. Moja blondi też się zaszczepiła 2 x. Kilka miesięcy po tym jebnał kręgosłup. Od 2 lat wożę ją od jednego fizjoterapeuty do drugiego, żeby uniknąć operacji i c🤬ja to daje.
U mnie po pierwszym szczepieniu Lanos zaczął brać olej po drugim go sprzedałem. Bałem się już szczepić 3 raz
Tańcowały dwa pedały, jeden duży, drugi mały, ale jednakowo gównolice brudasy
lutas666 napisał/a:
Rowniez przezylem zawal trzy miesiace temu. Tylko, ze ja mialem jeszcze czas na wezwanie karetki i stekanie pomimo tego, ze to byl rozlegly zawal. Jak to jest, ze niektorzy zawijaja sie prawie z miejsca a niektorzy, maja jeszcze sporo czasu na ratunek ?
Przyczyn jest wiele. główna , jeśli chodzi o szybkie zejście , to skrzep i niedotlenienie skutkujące obumarciem tkanki mięsnia sercowego. mamy złotą godzinę . później jest po ptokach . u mnie pękła skręcona tętnica . wada genetyczna .