Na wykładzie z ornitologi profesor wywołuje studenta i pokazując mu tylko nogi jakiegoś egzotycznego ptaka pyta:
- Co to za gatunek?
- Nie mam pojęcia profesorze...
-Pańskie nazwisko? - pyta profesor.
Student podnosi nogawki i odpowiada:
- Sam se pan zgadnij
- Co to za gatunek?
- Nie mam pojęcia profesorze...
-Pańskie nazwisko? - pyta profesor.
Student podnosi nogawki i odpowiada:
- Sam se pan zgadnij
ojoj nie zesrajcie się. Widać, że pedały. Czy przyjdę? pewno, że przyjdę, już na niejednych derbach byłem