


ulifont napisał/a:
\
Ja piłem Brackie w puszce z Żabki i powiem ci, że to było jedno z najgorszych piw jakie piłem. Jeszcze w czołówce jest z tych "lepszych" książęce ryżowe, które smakuje jak "Ludwik"
więc, skosztowałeś prawdziwe piwo, teraz masz porównanie. To co nie jest piwem ci smakuje, a to co piwem jest ,nie. Cóż są gusta i guściku

Może faktycznie tak jest, ogólnie z piwem tak nie przepadam, a jak już się mam napić troche więcej to wolę wódkę i to przejrzystą.
podpis użytkownika
Rzeczpospolito Ślónsko
@warnetto
Brackie to całkiem niezły tani lager, gdyby nie metal, który je totalnie psuje...A od brackiej ipy jest w c🤬j lepszych piw.
Brackie to całkiem niezły tani lager, gdyby nie metal, który je totalnie psuje...A od brackiej ipy jest w c🤬j lepszych piw.
Ależ on p🤬li. Tak jakby ktoś się krył że to serwis reklamowy pod egidą jednego z koncernów.
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.
adagioo napisał/a:
@warnetto
Brackie to całkiem niezły tani lager, gdyby nie metal, który je totalnie psuje...A od brackiej ipy jest w c🤬j lepszych piw.
To pij z butelki.
jak Tomaszek swoje piwo sp🤬olił to mówił że takie miało być,tak sobie wymyślił,takie były założenia od początku ,a to że nie wszystkim będzie smakowało to się z tym liczył ,gówno prawda,wyszło z wadami i przyznać się nie potrafił
za to go nie lubię
za wszystko inne tak
bo koleś ma rację i troszkę mu zawdzięczam piwną rewolucję w Polasce
za to go nie lubię
za wszystko inne tak

Te pisiury KP są tyle samo warte co propagandowe filmiki Tuska na 10-lecie wstąpienia do c🤬jni.
wernetto napisał/a:
To pij z butelki.
Tylko, że żelazo nie pochodzi z puszki, a z samej instalacji w browarze. Niestety browar w Cieszynie ma z tym problem i smak żelazisty jest ich znakiem rozpoznawczym

Jakiś czas temu miałem ochotę na porter i kupiłem Żywiec Porter w butelce, który był warzony w Cieszynie... po dwóch łykach wszystko wylałem tak dawało żelazem, że nie dało rady tego pić.

Dostał byś w ślepej próbie to bys gówno odróżnił. Jak 90% internetowych "speców od piwa".

kordas napisał/a:
Tylko, że żelazo nie pochodzi z puszki, a z samej instalacji w browarze. Niestety browar w Cieszynie ma z tym problem i smak żelazisty jest ich znakiem rozpoznawczym.
Jakiś czas temu miałem ochotę na porter i kupiłem Żywiec Porter w butelce, który był warzony w Cieszynie... po dwóch łykach wszystko wylałem tak dawało żelazem, że nie dało rady tego pić.
W Brackim Imperial i Brackim Mastne nie czuć tego posmaku



Co jak co ale Brackie ma najlepszy stosunek jakości do ceny. Przypominam / zaznaczam, iż Brackie produkowane jest tradycyjną metodą (fermentuje w otwartych kadziach i leżakuje w tankach) w małym, zamkowym browarze w Cieszynie, no i co najważniejsze czuć w nim chmiel.
