

" I ,że nie opuszczę cię aż do śmieeeee eeu eueu eueu ee ee aaaaaaa !!!
podpis użytkownika
Sa momenty, sa chwile, sa ludzie i sa debile
Ledwo co ruszyła i już p🤬dę drze, ja p🤬lę.
podpis użytkownika
Szkoda gadać.
Ja tam nie wiem, jak ona ale jak pierwszy raz siadałem na motocyklu czy za kółko to pierwsze co pytałem to gdzie jest hamulec...
I po wuj? Laska nie wiedziała gdzie i się zatrzymała.
Brak Ci fantazji
Brak Ci fantazji


Nie wiem ale jak kiedy uczyłem moją jazdy na moto (cruiserem- pocieszam się , że to lżejsza odmiana motop🤬dy niż ścigacze
) to siedziałem za nią i trzymałem kierę razem z nią. Kolesiowi raczej na lasce nie zależało skoro puścił ją samą bez nadzoru.

tak jest k🤬a, gazuuuuuu
co te baby mają pod deklem, za każdym razem w panicznej sytuacji muszą albo odkręcić manetkę do końca, albo wcisnąć gaz w podłogę.
co te baby mają pod deklem, za każdym razem w panicznej sytuacji muszą albo odkręcić manetkę do końca, albo wcisnąć gaz w podłogę.
alexandrus napisał/a:
Nie wiem ale jak kiedy uczyłem moją jazdy na moto (cruiserem- pocieszam się , że to lżejsza odmiana motop🤬dy niż ścigacze ) to siedziałem za nią i trzymałem kierę razem z nią. Kolesiowi raczej na lasce nie zależało skoro puścił ją samą bez nadzoru.
To ja byłem na tyle wierzący że się uda że puściłem laskę samą... na ogarze 200.
podpis użytkownika
Rybka chwyciła spławik
alexandrus napisał/a:
[...]Kolesiowi raczej na lasce nie zależało skoro puścił ją samą bez nadzoru.
W tej sytuacji pewnie jest metoda. Po takiej przejażdżce nie odmówi / nie będzie stawiała oporu

gabriel0 napisał/a:
To ja byłem na tyle wierzący że się uda że puściłem laskę samą... na ogarze 200.
Puściłeś ją na ogarze i nie ogarnęła? Patrz pan, co za przypadek

Dodaje gazu - motogówno jedzie, odejmuje gazu - motogówno zwalnia. Czy dla głupiej c🤬y, to takie trudne?