Mam nadzieje, że nie musi tego robić codziennie.
Swoją drogą ciekawe ile czasu zajął mu wjazd.
18
57
Mam nadzieje, że nie musi tego robić codziennie.
Swoją drogą ciekawe ile czasu zajął mu wjazd.
piro3211 napisał/a:
"Swoją drogą ciekawe ile czasu zajął mu wjazd." < Przecież gamoniu jak tyłem parkujesz to samochód ma większą manewrowość. Nigdy nie parkowales tyłem?
To nie znaczy, że wjazd był banalnie prosty. Obejrzyj materiał i zobacz w co musiał wjeżdżać.
Po za tym rozumiałbym Twoje przyp🤬alanie się gdybym napisał, że wjazd zajął mu tyle samo(lub coś sugerujące, że wjazd mógł być .równie ciężki i czasochłonny).
A zdanie, które zacytowałeś to coś w rodzaju przypuszczenia jak mógł wyglądać wjazd w to ciasne miejsce.
Proszę Cię uprzejmie o nienazywanie mnie "gamoniem".
Heh nie ma to jak dobry zart weselny.... Ktoś mu go bardzo ładnie tam wniósł 
Ta i pojechał po bułki, do sklepu oddalonego od jego domu o 300 metrów.