Pierwsze, co powiem, to to, że brawo dla nich. Dobre triki, dobry czas reakcji, ładna koordynacja. Lepiej tak spędzić czas, niż marnować go przed kompem, trzepiąc do Assasin's Creed czy Dying Light.
Drugie, co powiem, to to, że Parkour stworzony przez Davida Belle jest umiejętnością pokonywania jak najszybszej przeszkód. Wszelkie triki, salta i inne akrobatyczne zajawki to nie parkour, a Freerun. Sébastien Foucan odłączył Freerun od Parkour właśnie na podstawie całej akrobatyki, która kłóci się z zasadą opracowaną przez Belle'a.
To też było kością niezgody, gdy z moją grupką ćwiczyliśmy dobre 6 lat temu. Jedni chcieli ćwiczyć, by zaimponować dupeczkom (a proste przewroty nie robiły na nich wrażenia, niestety), gdy inni - w tym i ja - ćwiczyliśmy ot tak, dla siebie, w ramach lepszych fotek do galerii UrbExu. W końcu na starej słodowni, która obecnie nie istnieje, w pewne miejsca mogło się dostać tylko dzięki tego typu ćwiczeniom. To tyle z mojej strony.
konto usunięte
2015-05-11, 16:41
Cytat:
W końcu na starej słodowni, która obecnie nie istnieje, w pewne miejsca mogło się dostać tylko dzięki tego typu ćwiczeniom
W jakie to miejsca można było się dostać tylko za pomocą takich wygibasów ? Opiszesz to bo wydaje mi się to ciekawe ? I gdzie znajdowała się ta stara słodownia ?
To w Elblagu jeszcze ktos mieszka? Myslalem ze wszyscy juz sa w Cardiff.