
Seba bronił swoich "racji", dłużej niż można było się spodziewać, no ale rozum i patola nie idą w parze.
Tu nie potrzeba nikogo napakowanego. Szczyl na tzw strzała prewencyjnego.
Dwa głupie koguciki, przecież kierowca mógł sobie spokojnie przejechać bo dresiarz był praktycznie za połową przejścia.
Ja siedem i się nie chwalę.