

Zaczynam się zastanawiać czy te ćpuny czasem nie robią sobie jaj 🤔
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Geraldinio napisał/a:
Ja p🤬lę, to niemal zaprzecza prawu grawitacji, ja po kilku sekundach dochodziłbym tydzień do siebie. Żeby ćpać, to trzeba mieć zdrowie.
Na trzeźwo się tak człowiek długo nie utrzyma-mimo, że wysportowany
Jak T-1000 na końcu Terminatora 2

podpis użytkownika
nie ma, że się nie da
Nie da się tak wygiąć bo odrazu padasz na glebę przynajmniej ja bo próbowałem szacun za doświadczenie 😂🤣
W butach o kilka numerów za dużych ma solidne podstawy do zachowania równowagi
Jak to jest że tak ich powykręca i ze ich plecy nie nap🤬lają i jeszcze ustaną w miejscu i się nie wyp🤬olą ?
Baronessa napisał/a:
Ktoś wie, po jakim cracku taki balans ciała i wytrzymałość?
To fentanyl. Robi niezły bałagan . Dobrych parę lat do tyłu mogliśmy podziwiać działanie rosyjskiego "krokodyla " - narkotyku który dosłownie zżerał ludzla tkankę.
Siem ano!
duszekklebuszek napisał/a:
To fentanyl. Robi niezły bałagan . Dobrych parę lat do tyłu mogliśmy podziwiać działanie rosyjskiego "krokodyla " - narkotyku który dosłownie zżerał ludzla tkankę.
Siem ano!
Raczej to Nitazen. Chińskie syntetyczne gówno
Geraldinio napisał/a:
Żeby ćpać, to trzeba mieć zdrowie.
Żeby walić konia to trzeba mieć zdrowie mordo, już mam 2 tygodniowy maraton, walę 2 razy dziennie i ledwo żyję już, muszę walić na niepełnym
Ciekawe co w tym czasie mu się w czaszce dzieje, pewnie i tak ma koktajl z mózgu ale o czym w tym momencie rozkminia.