

W sumie to nie ma piwa. Nie było gwoździ a operator stał za daleko.
Edit. Jak by to przeczytał... kamerę zostaw tak, żeby nagrywała z dala od Ciebie.
Edit. Jak by to przeczytał... kamerę zostaw tak, żeby nagrywała z dala od Ciebie.
jakiego grosza nie szczędzi. w jednym jeziorze pod Legnicą za młodu nurkowaliśmy za kulkami karabinowymi z Ii w.ś. wystarczyło zanurkować jakieś 2-3 metry, łapa w muł (około 50 cm) i garśc kulek była. pózniej na mokro się to otwierało, wysypywało proch, wrzucało do puszek od farby i na polach wywalało w powietrze. Mniemam, że gość rozbrajał większe kulki niż karabinowe.
podpis użytkownika
z każdym dniem wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę
ZajętyPelikan napisał/a:
to już raczej nie petardy, a bomby domowej roboty
Czyli pieski się nie boją?

podpis użytkownika
Mnie nie interesuje prawo, mnie interesuje sprawiedliwość.