33
48
d2d napisał/a:
Sztuka na poziomie licealisty z lustrzanką.
Ja jebie ale mnie takie gówniane podejście irytuje ... Pokaż swoje zdjęcia które zapewne trzaskasz przed lustrem w lazience...
donfelipe29 napisał/a:
Ja jebie ale mnie takie gówniane podejście irytuje ... Pokaż swoje zdjęcia które zapewne trzaskasz przed lustrem w lazience...
Zapomniałeś dodać: nażelowana c🤬o
sosik napisał/a:
Kolega d2d ma rację, internet jest zap🤬lony od tego typu pseudo sztuki... No sory, ale to jest syf.
A dlaczego to jest według Ciebie syf dzieciaczku? Bo nie ma cycków i nie możesz do tego trzepać tej 10 cm w zwodzie kuśki?
Irytuje mnie takie p🤬lenie.
Hmm...to moze rozwiniemy konstatcje, ze takich fotek gros w internecie. Zyjemy w takich czasach, o ktorych wolfagng welsch twierdzil, iz guruje kurs anestetyczny, co jest powodowane nadmierna estetyzacja zycia, a w dalszej mierze wplywa to na wypranie tresci z tresci oraz zanik "przezycia". Zainteresowanych odsylam do Hegla, Ingardena oraz do wspomnianego Welscha, tak w skrocie.
Otoz te fotki sa zywym dowodem tego, ze w sztuce juz wszystko przezylismy, a obecny postmodernistyczny sznyt umozliwia jedynie synkretyzm.,Na obecnych zdjeciach widac surrealistyczne epigonstwo uszminkowane "silnym" "wstrzasajacym" doznaniem, szokujacym...no i brak mi rzeczownika, ale umialbym namnozyc przymiotnikow nez konkretnego okreslenia o coz tam chodzi. Co wskazuje na brak konkretnego tematu w tym dziele sztuki, poza faktycznym klimatem surrealizmu i paralizujacego wsztrasu - co moim zdaniem jest antyteza sztuki w ogole.
Panie i Panowie, Man Ray, cartier bresson, Lange, czy Newton, oni sa interesujacy. JEsli chodzi o dowodzenie empiryczne tego, ze mamy nalot fotek to rzuccie okiem na taki portal jak variart.pl ,a po naprawde glebokie fotografie odwiedzice portal pani Jowity Mormul
Jakby sie autorka chciala klocic to ja sie polecam do konstruktywnej dyskusji na temat skladowych obrazu poprzez priv.
Otoz te fotki sa zywym dowodem tego, ze w sztuce juz wszystko przezylismy, a obecny postmodernistyczny sznyt umozliwia jedynie synkretyzm.,Na obecnych zdjeciach widac surrealistyczne epigonstwo uszminkowane "silnym" "wstrzasajacym" doznaniem, szokujacym...no i brak mi rzeczownika, ale umialbym namnozyc przymiotnikow nez konkretnego okreslenia o coz tam chodzi. Co wskazuje na brak konkretnego tematu w tym dziele sztuki, poza faktycznym klimatem surrealizmu i paralizujacego wsztrasu - co moim zdaniem jest antyteza sztuki w ogole.
Panie i Panowie, Man Ray, cartier bresson, Lange, czy Newton, oni sa interesujacy. JEsli chodzi o dowodzenie empiryczne tego, ze mamy nalot fotek to rzuccie okiem na taki portal jak variart.pl ,a po naprawde glebokie fotografie odwiedzice portal pani Jowity Mormul
Jakby sie autorka chciala klocic to ja sie polecam do konstruktywnej dyskusji na temat skladowych obrazu poprzez priv.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.
zdjęcia czy to obrazki sam nie wiem ciekawe. ale się tego za h. nie da oglądać. szkoda oczu
nie wiem co o tym sądzicie ale strasznie wk🤬ia mnie, że zamknęli megauplad/megavideo 
No na pewno to jest bardziej sztuka niż wsadzenie krzyża w słoik ze szczynami
Phallucifer napisał/a:
Hmm...to moze rozwiniemy konstatcje, ze takich fotek gros w internecie. Zyjemy w takich czasach, o ktorych wolfagng welsch twierdzil, iz guruje kurs anestetyczny, co jest powodowane nadmierna estetyzacja zycia, a w dalszej mierze wplywa to na wypranie tresci z tresci oraz zanik "przezycia". Zainteresowanych odsylam do Hegla, Ingardena oraz do wspomnianego Welscha, tak w skrocie.
Otoz te fotki sa zywym dowodem tego, ze w sztuce juz wszystko przezylismy, a obecny postmodernistyczny sznyt umozliwia jedynie synkretyzm.,Na obecnych zdjeciach widac surrealistyczne epigonstwo uszminkowane "silnym" "wstrzasajacym" doznaniem, szokujacym...no i brak mi rzeczownika, ale umialbym namnozyc przymiotnikow nez konkretnego okreslenia o coz tam chodzi. Co wskazuje na brak konkretnego tematu w tym dziele sztuki, poza faktycznym klimatem surrealizmu i paralizujacego wsztrasu - co moim zdaniem jest antyteza sztuki w ogole.
Panie i Panowie, Man Ray, cartier bresson, Lange, czy Newton, oni sa interesujacy. JEsli chodzi o dowodzenie empiryczne tego, ze mamy nalot fotek to rzuccie okiem na taki portal jak variart.pl ,a po naprawde glebokie fotografie odwiedzice portal pani Jowity Mormul
Jakby sie autorka chciala klocic to ja sie polecam do konstruktywnej dyskusji na temat skladowych obrazu poprzez priv.
Matka wie, że ćpiesz?
seven napisał/a:
A dlaczego to jest według Ciebie syf dzieciaczku? Bo nie ma cycków i nie możesz do tego trzepać tej 10 cm w zwodzie kuśki?
Po pierwsze dla Ciebie nie jestem dzieciaczkiem, po drugie nie potrzebuję na fotkach cycków i innych, po trzecie mam pełno koleżanek takich pseudoartystek, których zdjęcia są na podobnym poziomie (każda dziewczyna hipsterka biorąca aparat robi to na podobnym poziomie), po czwarte nie chce mi się już gadać na ten temat, bo przez przypadek tu zajrzałem.
Spawacz123 napisał/a:
@Xenomorph08
Kabel od prodiża, mikrofala i wkrętarka.
O sprawarce zapomniales