
Chłopiec urodził się w 23 tygodniu ciąży. Lekarze dawali mu mniej niż 50 % szans na przeżycie. Przez ponad trzy miesiące przebywał w inkubatorze, jego ojciec postanowił nagrać film pokazujący, jak wyglądał rok z życia dziecka.
jest w istocie faszystowskie.Gówno prawda, że jest człowiekiem - gdyby nie dzisiejsza medycyna, nie byłoby tylu niedojebów na świecie. Takie głupie utrzymywanie przy życiu na siłę jedynie pogarsza pulę genetyczną naszego gatunku.
100% pewności, że będzie rozwijał się wolniej od rówieśników i będzie niedorozwinięty psychicznie.
Z jednej strony radość z uratowanego dziecka z drugiej.... po co?