konto usunięte
2014-03-03, 22:31
50% szans, czyli albo przeżyje albo nie... Dzięki lekarze.
fajnie sie zjechało na ręczniaku
super, że im się udało. Jak na malucha urodzonego w 23 tygodniu bardzo szybko doszedł chłopczyk do siebie, szybko z tlenu zeszli, nie miał stomii czy dojścia centralnego na głowie zakładanego, dzieciaki rodzone dużo później są nieraz w gorszym stanie. Jak rodziłam swoje drugie, to na sali obok była dziewczyna, co rodziła bliźniaki w 25 tygodniu. Niestety nie było takiego happy endu jak tutaj :/
100% pewności, że będzie rozwijał się wolniej od rówieśników i będzie niedorozwinięty psychicznie.
Z jednej strony radość z uratowanego dziecka z drugiej.... po co?
!Timon napisał/a:
100% pewności, że będzie rozwijał się wolniej od rówieśników i będzie niedorozwinięty psychicznie.
Z jednej strony radość z uratowanego dziecka z drugiej.... po co?
nie ma 100% pewności na to, że będzie niedorozwinięty psychicznie a fizycznie może nadgoni za parę lat - dużo wcześniaków jest na świecie, po których nie da się poznać, że urodziły się dużo wcześniej.
@elda1987
Nie ma najmniejszych szans na to, że 23 czy nawet 24 tygodniowe dziecko będzie w pełni sprawne. Niestety.
Dużo wcześniej to jest 30 tydzień. 23 to jest ekstremalnie niedonoszona ciąża a nie "dużo wcześniej".