jak mozna odbić kierownicą przez jakiego glupiego zwierza ??? w zyciu bym tak nie zrobil . Jak mi sarna kiedys wyskoczyła to jak zachowałbym sie jak na tym filmie to kore bym z drzewa zjadł .
Kiedyś przez takie p🤬lnięcie nie zostałem pogryziony. Być może trudno to sobie wyobrazić ale kiedyś jadę sobie jedną z naszych pięknych szos kiedy nagle i z jakiś tajemniczych powodów z bramy koło szosy wybiega jakieś wielkie bydle. Owczarek czy inny czort. Po chwili sp🤬alania odkryłem że i tak mnie dogoni, więc przebłyskiem geniuszu zsiadłem z roweru. Okazało się że trochę przestał szarżować i delikatnie się uspokoił ale i tak biegał jak poj🤬y i próbował mnie upiierdolić w łydkę. Zasłaniałem się rowerem. Cóż, musiałem przecież jechać dalej. Z zamiarem szybkiego sp🤬olenia wsiadłem ponownie na rower, pies zareagował kolejnym wtargnięciem na drogę i w tym momencie nasąpiło potrącenie kundla przez jakiegoś przyjaznego kierowcę. O dziwo kobieta ! Spokojnie mogła wyhamować jednak widząc moją krzywdę przyp🤬oliła w psa, nie żałując nawet zderzaka swojego Opla. Poszkodowany uciekł z powrotem na podwórko a ja pognałem przed siebie..
Historia prawdziwa
ahhh te chińskie wozy straży pożarnej na 14 calowych kołach
Rafal1757 napisał/a:
[...] O dziwo kobieta ! Spokojnie mogła wyhamować jednak widząc moją krzywdę przyp🤬oliła w psa, nie żałując nawet zderzaka swojego Opla. Poszkodowany uciekł z powrotem na podwórko a ja pognałem przed siebie..
Historia prawdziwa
k🤬a czego tu żałować
loool, dopiero oglądając drugi raz zauważyłam, że piesek spowodował wypadek

spostrzegawczość poziom ekspert.
C🤬j z dzwonem i pożarem ważne że piesio w szoku;D
Co nie ogar ;D helikopterek dobry musiał być
podpis użytkownika
Nie lubię ludzi