konto usunięte
2012-10-18, 12:28
Farmazony wkładacie że aż w oczy kole. Zawsze to się zaczyna, jedno piwko i człowiek trzeźwy, bo polak ma taką mocną głowę, stalowy żołądek i jelita że w ogóle nie wchłania alkoholu. To po jaką cholerę w ogóle pić podczas pracy, skoro nie czujecie efektu? Tacy smakosze jesteście, że browar smakuje lepiej podczas wycinki, jakby po robocie nie można byłoby się napić? Tak suszy? To nie zabawa z piłą i koncentrację trzeba mieć o wiele większą niźli prowadzenie pojazdu. Zapewne więcej niż połowa to piłę to na youtubie widziała nie mówiąc już o pracy z nią. I macie, dla jednego jedno piwko, dla drugiego trzy piwka, wszystko fajnie, a tu nagle brzucha dzieciak nie ma bo po browarku tolerancja się załączyła dla dzieciaka, a dla policji jeśli coś wykaże alkomat to litości brak, mimo że "nawet nie zaszumiało".
konto usunięte
2012-10-18, 17:39
Myślałem, że jakieś video będzie...dla równie rozczarowanych
mała obcinka.
a ja myślę, że ojciec coś ciął i dzieciak go podszedł od tyłu ojciec się odwrócił z działającą piłą i pociął dzieciaka.