
Chciałbym przypomniec kibicom Liverpoolu, ze dziś w nocy cofamy czas tylko o godzine a nie o 30 lat.
Loserpool skończył się dawno temuA kibice tego klubiku są zabawni, żyją 2005 rokiem i Stambułem jakby każdy mecz miał tak wyglądać (pomijając już to, że 2 lata później Milan odegrał się, więc wypadałoby ucichnąć). Co mecz, jak Liverpool przegrywa (czyli bardzo często ostatnio xD), można gdzieś przeczytać komenty nawiązujące do tamtego finału LM - k🤬a, ile można. Zresztą to nie jedyny taki "come-back" w historii (ogólnie, a nie tylko finały LM).