



- Erich, może uratujemy resztę?
- Nie, Gerhardzie. Nie zdążysz spłukać, zaschnie i w ogóle.
- To co robimy?
- Wysyłamy brudne do Polski, hehe.
- Nie, Gerhardzie. Nie zdążysz spłukać, zaschnie i w ogóle.
- To co robimy?
- Wysyłamy brudne do Polski, hehe.
willoo napisał/a:
odezwali się miłośnicy harnasi i żubrów... Heineken jest zajebisty.
Ja p🤬le, zajebisty wyznacznik - Harnaś fe, ale Heineken zajebisty. Ty dobrego piwa nigdy nie piłeś, pluje na Twój wieśniacki gust.
Nie ma to jak fermenciarze wielcy degustatorzy, selekcjonerzy smaku bo zapłacą za bronka 7zł zamiast 3,5zł. Tfu na was, dyskusja o jakości bronków to tak jakbym się wykłocał o to, że skarpetki z poliestru 30% są prawdziwe, a te co mają 25% to szmaty owijane wokół stopy ha tfu!
Piwo to napój orzeźwiający dla biedaków. Ma spełniać swoją funkcję, a nie być kontemplowany przez pedalskie bojówki smakoszy.
Piwo to napój orzeźwiający dla biedaków. Ma spełniać swoją funkcję, a nie być kontemplowany przez pedalskie bojówki smakoszy.
Usztafik napisał/a:
Ja pie**ole, zajebisty wyznacznik - Harnaś fe, ale Heineken zajebisty. Ty dobrego piwa nigdy nie piłeś, pluje na Twój wieśniacki gust.
Dobra, o gustach się nie dyskutuje. Ja b. lubie heinekena. W życiu wiele dobrych bronków wypiłem, nawet pracowałem przy ich produkcji. Heineken jest nielicznym koncernowym piwkiem o wysokiej jakości.