



Może i nie stypa, ale jednak szacunek by się przydał. Jednak chyba brakuje tego autorowi doczepionej kartki.

Jack Daniel's napisał/a:
Na UW jakoś na egzamie liczy się wiedza
![]()
A chociażby u mnie na wydziale![]()
No fajnie i co w związku z tym? Jakbyś dodał jeszcze jedno



Jack Daniel's napisał/a:
Na UW jakoś na egzamie liczy się wiedza
![]()
A chociażby u mnie na wydziale![]()
U mnie na wydziale jest tak samo, nikogo nie interesuje w czym przyszedles na egzamin. jeszcze sie nie zdazylo aby zwrocili uwage na to jak ktos jest ubrany.


U mnie to nawet nie jest tematem, bo nikomu nie przyjdzie do głowy być ubrany inaczej niż na "galowo", ale są i tacy egzaminatorzy którzy bez krawata po prostu nie wpuszczali na egzamin. I dobrze.

@lofix1 - Na mojej uczelni matematyka była wymagana do przyjęcia na dziennikarstwo, zresztą, nawet, jak ktoś się ślizgnął jakoś, to później miał przej🤬e na warsztatach.
Nie mierz wszystkich swoją miarą, mimo, że mam studia humanistyczne, to wykładowcy wymagali matematycznej wiedzy.
Humanista to nie ktoś, kto nie umie przedmiotów ścisłych, tylko ktoś, kto posiada wszechstronne wykształcenie, jednak bardziej ukierunkowane w stronę nauk humanistycznych.
A uczelnia musi mieć rewelacyjny poziom, skoro wykładowca musi przypominać studentom o stosownym ubiorze. Jak mieliśmy kiedyś egzamin z prawa własności intelektualnej i typ przyszedł w garniaku, ale bez krawata, to został przemaglowany na wszystkie strony. Nie powiem, wybronił się, ale strachu to musiał się przy tym nieźle najeść.
Nie mierz wszystkich swoją miarą, mimo, że mam studia humanistyczne, to wykładowcy wymagali matematycznej wiedzy.
Humanista to nie ktoś, kto nie umie przedmiotów ścisłych, tylko ktoś, kto posiada wszechstronne wykształcenie, jednak bardziej ukierunkowane w stronę nauk humanistycznych.
A uczelnia musi mieć rewelacyjny poziom, skoro wykładowca musi przypominać studentom o stosownym ubiorze. Jak mieliśmy kiedyś egzamin z prawa własności intelektualnej i typ przyszedł w garniaku, ale bez krawata, to został przemaglowany na wszystkie strony. Nie powiem, wybronił się, ale strachu to musiał się przy tym nieźle najeść.
nie p🤬lcie u mnie na najlepszej uczelni technicznej w kraju nikt nie patrzy jak jestes ubrany/a tylko co masz w głowie
Osobiście wk🤬ia mnie mówienie komuś jak ten ktoś ma się ubierać. Szczerze nienawidzę garniaków a wypacykowane panienki w nienagannie skrojonych ubraniach kojarzą mi się z księgowością i nudą. Co do pracy to załóżcie własną działalność a nikt wam nie będzie mówił jak się macie ubierać, ja chodzę w tym w czym jest mi aktualnie wygodnie, garnitur ostatnio założyłem kilka lat temu do ślubu - od tamtego czasu wisi sobie smętnie w szafie. A na maturę poszedłem w bluzie, do dziś pamiętam te wk🤬ione miny nauczycieli.



Krwawy Opiekacz napisał/a:
A na maturę poszedłem w bluzie, do dziś pamiętam te wk🤬ione miny nauczycieli.
![]()
Porównywać maturę do egzaminu na uczelni, to jak porównywać krzesło do krzesła elektrycznego.

ahhah uczelnia pedofili później muszą konia w domu trzepać albo za dziećmi się po trzepakach uganiać
Na PWR wszystko zależy od wykładowcy. Na elektrycznym na przykład jest koleś, który wymagał na egzamin przyniesienia pióra do pisania, a za długopisy wyrzucał (pomijam stonowany garnitur, którego rzecz jasna wymagał). A u nas na budownictwie na większość egzaminów można przyjść w T-Shircie i nikt nie robi problemów, może po prostu wykładowcy są świadomi, że sesja letnia = 30stopni w cieniu.
@Slonx jeśli miał koszulę z krótkim rękawem mógł powiedzieć, że do nich się krawatu nie nosi i tyle, a jeśli to była sesja letnia jest to wielce prawdopodobne.
Poza tym garniaki są zajebiste, tylko gimbaza p🤬li inaczej. W żadnym innym stroju facet tak dobrze nie wygląda i szczerze życzę każdemu posiadania dobrze skrojonego garnituru z dobrego materiału.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Poza tym garniaki są zajebiste, tylko gimbaza p🤬li inaczej. W żadnym innym stroju facet tak dobrze nie wygląda i szczerze życzę każdemu posiadania dobrze skrojonego garnituru z dobrego materiału.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
podpis użytkownika
news.asiantown.net/r/20999/mexican-drugcartel-post-chainsaw-execution-...
ODkarzacz napisał/a:
up kolega ma racje
Są okazje kiedy trzeba być poważniejszym. Z resztą garnitury są zajebiste
I czy jest coś lepszego od kształtnej dupeczki w czarnej spódniczce ?
Dlatego nie rozumiem tych co to napisali
a wolałbyś popatrzeć na "do kolan" czy mini?.. no właśnie.
K🤬a robienie z igieł wideł. Każdy powinien sobie chodzić jak mu się podoba, gdzie chce i kiedy chce. Są tacy, co lubią garniaki, są też przyzwyczajeni do nich, ale nie zapominajmy o przeważającej większości osób, które to po prostu wk🤬ia.
Powody wk🤬ienia na galowy strój:
1) Wyglądasz jak jakiś biznesmen, a jesteś póki co gównem.
2) Jest ci przej🤬ie ciepło
3) Śmierdzisz potem mimo antyperspirantu/perfumu
I na chooy to komu? Żeby pokazać komuś, że się ma do niego szacunek? Dziwnymi wartościami kierują się teraz ludzie, gdybym ja był jakimś wykładowcą albo rekrutującym to nie kazałbym ludziom robić z siebie pajaca w mundurku. Liczy się to co człowiek ma w głowie, a nie na sobie.
A teraz czekam na hejtowanie cwaniaczków, którzy zacytują mój post i zmieszają mnie z błotem, nazywając mnie frajerem z brakiem szacunku. Z góry mówię, że was (hejterów) p🤬lę.
Dziękuję amen.
Powody wk🤬ienia na galowy strój:
1) Wyglądasz jak jakiś biznesmen, a jesteś póki co gównem.
2) Jest ci przej🤬ie ciepło
3) Śmierdzisz potem mimo antyperspirantu/perfumu
I na chooy to komu? Żeby pokazać komuś, że się ma do niego szacunek? Dziwnymi wartościami kierują się teraz ludzie, gdybym ja był jakimś wykładowcą albo rekrutującym to nie kazałbym ludziom robić z siebie pajaca w mundurku. Liczy się to co człowiek ma w głowie, a nie na sobie.
A teraz czekam na hejtowanie cwaniaczków, którzy zacytują mój post i zmieszają mnie z błotem, nazywając mnie frajerem z brakiem szacunku. Z góry mówię, że was (hejterów) p🤬lę.
Dziękuję amen.

marcinsud napisał/a:
@Slonx jeśli miał koszulę z krótkim rękawem mógł powiedzieć, że do nich się krawatu nie nosi i tyle, a jeśli to była sesja letnia jest to wielce prawdopodobne.
Zgodzę się, ale napisałem, że był w garniaku, czyli w spodniach i marynarce.